Rolex kontra Breitling – bitwa dużych kalibrów

manager24.pl 8 godzin temu

Porównywanie innowacji lidera branży, firmy Rolex, z najnowszymi premierami innych producentów zegarków jest wręcz niesprawiedliwe – przynajmniej wobec konkurencji. Breitling może jednak śmiało wkroczyć do rywalizacji ze swoim nowym mechanizmem: jedna marka może przodować pod względem rezerwy chodu, a druga przewyższa ją precyzją. Oba modele mogą pochwalić się certyfikatem chronometru, wodoodpornością do 100 metrów, pięcioletnią gwarancją i pochodzą od niezależnych ikon szwajcarskiego przemysłu zegarmistrzowskiego. Jedno jest pewne: oba to naprawdę wyjątkowe kalibry.

Breitling, starszy producent, znany jest z pionierskich osiągnięć w projektowaniu chronografów i zegarków nawigacyjnych. Zespół prezesa Georges’a Kerna (60 lat) przez cztery lata pracował nad pierwszym własnym kalibrem trzywskazówkowym. Model o nazwie B31 charakteryzuje się balansem z wolnym sprężyną i szkieletowym rotorem, który nakręca mechanizm automatyczny w dwóch kierunkach – co jest wyraźnie widoczne przez szafirowy dekiel w sportowej kolekcji „Top Time B31”.

Ci, którzy uważają to za zbyt techniczne, mogą po prostu cieszyć się efektem: czas pracy został znacznie wydłużony do 78 godzin, a zegarek działa z wysoką precyzją, ponieważ kryteria chronometru są spełnione z dobową tolerancją -4/+6 sekund.

Co więcej, Breitling poddał nowość rygorystycznym, ekstremalnym testom: 100 000 nakręceń koronką, ponad trzy miliony obrotów przeciwwagi i 60 000 wstrząsów o sile 500 G, co odpowiada 16 latom intensywnego użytkowania. Dodatkowo, wyświetlacz daty posiada funkcję szybkiego ustawiania daty oraz soczewkę powiększającą. Koperta ze stali nierdzewnej również została starannie przemyślana: przekątna 38 milimetrów i wysokość 10,3 milimetra to idealne wymiary dla większości mężczyzn i kobiet. 5800 euro to całkiem rozsądna cena.

Pojedynek: Porównanie zegarków

Koperta: Stal nierdzewna, 38 milimetrów

Kaliber: Automatyczny

Cena: 5800 euro

Ekstrawagancje od lidera branży

Największa na świecie marka luksusowych zegarków pozwala sobie na odrobinę więcej ekstrawagancji – ale jednocześnie żąda prawie trzykrotnie wyższej ceny. Zupełnie nowa linia „Land-Dweller” zaskakuje innowacyjnym automatycznym kalibrem 7135. Dzięki nowemu wychwytowi Dynapulse, bije on nieco szybciej niż Breitling – z częstotliwością pięciu herców. Jednak ta prędkość zużywa energię, dlatego rezerwa chodu wynosi zaledwie 66 godzin.

Koło balansowe zostało zoptymalizowane dzięki ceramicznym wkładkom, a sprężyna włosowa Syloxi wykonana jest z krzemu. Zegarek posiada również system amortyzacji wstrząsów Paraflex, datownik z funkcją szybkiego ustawiania i soczewką powiększającą oraz funkcję stop-sekundy. Dokładność wynosi -2/+2 sekundy na dobę. Komfort i wytrzymałość tego zegarka są praktycznie nie do pobicia, co jest efektem ponad siedmiu lat prac rozwojowych i 32 zgłoszeń patentowych.

Perfekcjonizm jest widoczny również podczas noszenia zegarka – mierzący zaledwie 9,7 milimetra grubości „Land-Dweller” jest jednym z najcieńszych modeli producenta, zwłaszcza iż posiada szklany dekiel i wyjątkowo płaską, pięciorzędową metalową bransoletę. Ten 40-milimetrowy zegarek ze stali nierdzewnej z lunetą z białego złota jest dostępny w cenie 15 200 euro.

Idź do oryginalnego materiału