Rodzina Moniki Róży Sidorowicz podejrzewa byłego partnera makijażystki o zbrodnię. "Mówiła, iż się boi o swoje życie"

cozatydzien.tvn.pl 3 dni temu
Nagła śmierć 34-letniej Moniki Róży Sidorowicz zszokowała jej bliskich. Młoda kobieta została znaleziona martwa w swoim mieszkaniu w Koninie, a okoliczności zgonu budzą wiele pytań. Według pierwszych ustaleń policji makijażystka miała targnąć się na swoje życie. Jednak rodzina zmarłej nie wierzy w tę teorię i wskazuje na niejasności w śledztwie. Twierdzą, iż winny jest jej były partner. Mężczyzna mimo wcześniejszego wyroku sądu, przebywa na wolności.
Idź do oryginalnego materiału