Rodzicielstwo bliskości skupia się na budowaniu bliskiej więzi między rodzicem a dzieckiem. Dorośli słuchają jego potrzeb, dają mu przestrzeń na wyrażanie emocji i w codziennych interakcjach starają się wykazywać empatią i zrozumieniem. Choć ostatnio zyskuje na popularności, nie wszyscy są zwolennikami tej metody wychowawczej. Szczególnie w przeszłości rodzice woleli wychowywać dzieci twardą ręką. Jaki może to mieć wpływ na dorosłość?
REKLAMA
Zobacz wideo Sylwia Przybysz publikuje wizerunek dzieci w sieci. "Jesteśmy świadomi zagrożeń"
Nieustannie szukają aprobaty
Rodzice, którzy nie wierzą w rodzicielstwo bliskości, wychowują swoje dzieci w trybie przetrwania. Te dorastają, znając jedynie miłość warunkową, bo dostają aprobatę jedynie za spełnianie oczekiwań. Mają niską samoocenę, dlatego w dorosłość będą kontynuować znany schemat. Wciąż będą szukać ludzi, których ciężko zadowolić i stawać na głowie, by spełniać ich oczekiwania. To na dłuższą metę może być wyniszczające zarówno dla dorosłego, jak i jego otoczenia.
Nie potrafią wyrażać emocji
Dzieci, które wyrastają w oziębłym środowisku, gdzie rodzice nie potrafią wyrażać emocji, często nie mają narzędzi, by rozwinąć inteligencję emocjonalną. To prowadzi do trudności w interakcjach społecznych i ignorowania swoich uczuć w dorosłości.
Boją się popełniać błędy
Kiedy rodzic ma oczekiwania, którym jego dzieci mogą nie sprostać, wykształca się w nich lęk przed popełnianiem błędów. Zwykle negatywny perfekcjonizm rodziców wiąże się ze zwiększoną krytyką wobec dzieci. Tworzy to dynamikę, w której najmłodsi czują, iż muszą za wszelką cenę sprostać wymaganiom, by zyskać aprobatę rodziców. Im bardziej się starają, tym bardziej boją się, iż popełnią błąd. W przyszłości dzieci wychowane w takich warunkach mogą mieć skłonność do uzależnień i ryzykownych zachowań.
Zbyt często słuchają wewnętrznego krytyka
W niektórych domach każdy ruch dziecka poddawany jest analizie i ocenie. W ten sposób najmłodsi nie uczą się wyrozumiałości dla samych siebie. Zamiast tego mają w głowie głos rodzica, który karze lub zawstydza. Takie osoby w dorosłym życiu często nie potrafią przyjmować pochwał, a wewnętrzny krytyk blokuje je przed osiąganiem celów.