Robaki i pleśń. Afera obiadowa w szkołach Grodziska Mazowieckiego

przegladregionalny.pl 2 godzin temu
Władze Grodziska zapewniają, iż rozpoczęły się codzienne kontrole posiłków prowadzone przez dyrektorów szkół wraz z przedstawicielami Rad Rodziców.Skandal na talerzu odkryli rodziceCodzienny posiłek zamienił się w koszmar dla dzieci i ich rodziców. Pleśń, robaki, zgniłe owoce, a choćby podejrzenia o zatrucia – to rzeczywistość, z którą zmagało się wiele placówek oświatowych w gminie Grodzisk Mazowiecki. Rodzice, nie mogąc już dłużej znieść braku reakcji ze strony dyrekcji, sami zaczęli dokumentować przypadki zaniedbań.W marcu 2025 roku zdjęcia i próbki jedzenia trafiły do sanepidu. Mimo iż oficjalne kontrole nie wykazały nieprawidłowości, rodzice twierdzą, iż tylko „oficjalne” próbki są brane pod uwagę, a rzeczywisty problem był ignorowany. Atmosfera frustracji rosła, a medialna burza rozpoczęła się po wyemitowaniu reportażu "Uwaga TVN".Kim jest „Mały Smakosz”?Catering szkolny w gminie realizowała spółka „Mały Smakosz”, będąca własnością litewskiego holdingu Baltijos Paslaugų Grupė UAB, którego beneficjentem jest biznesmen Irmantas Norkus. Firma była już wcześniej znana z niskiej jakości usług w szkołach w Ukrainie, Mołdawii i na Litwie – w jednym z przypadków została choćby zdyskwalifikowana z przetargu za brak możliwości realizacji zlecenia.W swoim kraju, na Litwie, spółka Norkusa została wpisana na „czarną listę” dostawców za oferowanie mleka niespełniającego norm. Mimo tej reputacji, firma wygrała przetarg w Grodzisku – według rodziców, na podstawie sfałszowanych referencji.Rodzice kontra systemZdesperowani rodzice postanowili sami zbadać temat. Okazało się, iż nie tylko ich szkoła miała problemy z posiłkami, a urzędnicy wprowadzali ich w błąd, twierdząc, iż „to jedyny przypadek”. W szkołach krążyły identyczne komunikaty, co według rodziców miało zatuszować skalę problemu.Podjęto działania – ankiety, dokumentacja, spotkania. Wyniki ankiet były jednoznaczne: dzieci wracały głodne, narzekały na bóle brzucha, a jakość żywienia pozostawiała wiele do życzenia. Pojawiły się też wątpliwości, czy szkoły i przedszkola respektowały zapisy umów z firmą cateringową – mimo możliwości ich wypowiedzenia po dwóch zgłoszeniach uchybień.Zapowiedź rewolucji w szkolnych kuchniachReportaż TVN i presja mieszkańców skłoniły władze do działania. Burmistrz Tomasz Krupski podczas transmisji na żywo przedstawił konkretne kroki naprawcze. Od lipca 2025 roku posiłki mają być przygotowywane wyłącznie przez kuchnie gminne, a do września liczba takich placówek wzrośnie do pięciu. Pojawią się nowe kuchnie m.in. w Przedszkolu nr 6 i Szkole Podstawowej w Szczęsnem. Wprowadzone zostaną też nowe kryteria przetargowe, z naciskiem na jakość, oraz kontrola dietetyczna. W roku szkolnym 2026/2027 gmina planuje całkowicie zrezygnować z usług ajentów.Władze Grodziska zapewniają, iż rozpoczęły się codzienne kontrole posiłków prowadzone przez dyrektorów szkół wraz z przedstawicielami Rad Rodziców. Burmistrz zapowiedział również kontynuację niezapowiedzianych kontroli sanepidu oraz stworzenie Społecznej Rady ds. Żywienia. – Jestem otwarty na rozmowy i współpracę z rodzicami. Te zmiany są możliwe dzięki zaangażowaniu wielu stron – od samorządu, przez dyrektorów placówek, po rodziców. Razem tworzymy nowy standard żywienia w szkołach i przedszkolach – zadeklarował Tomasz Krupski.Gmina zachęca do wspólnego działania i zaprasza wszystkich zainteresowanych na spotkanie z przedstawicielami rodziców, które odbędzie się już dziś - 9 czerwca 2025 roku. Tam mają zostać przedstawione szczegóły nowego systemu żywienia.Czytaj więcej:
Idź do oryginalnego materiału