Rewolucja już za niecałe trzy tygodnie. 1 października wchodzi nowe prawo. Jak zachować się w sklepie?

warszawawpigulce.pl 3 tygodni temu

Zostały niecałe trzy tygodnie. Od 1 października 2025 roku wchodzi w życie największa od lat zmiana w polskim handlu – system kaucyjny na butelki i puszki. Choć o reformie mówi się od dawna, dopiero teraz wielu konsumentów zaczyna zadawać sobie pytanie: jak to wpłynie na codzienne zakupy?

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Każdy napój z dodatkową opłatą

Od października do ceny wody, piwa czy soku doliczona zostanie kaucja. Kwotę odzyskamy tylko wtedy, gdy oddamy opakowanie do sklepu. Obowiązkowo przyjmować je będą wszystkie sklepy powyżej 200 m², a mniejsze punkty mogą przystąpić dobrowolnie.

Nowe zasady obejmą:

  • plastikowe butelki do 3 litrów,
  • puszki do 1 litra,
  • szklane butelki wielokrotnego użytku do 1,5 litra.

Co ważne – butelkę można oddać w dowolnym sklepie uczestniczącym w systemie, niezależnie od miejsca zakupu.

Czy Polska jest gotowa?

Oficjalnie rząd zapewnia, iż infrastruktura jest przygotowana. W dużych sklepach staną automaty do przyjmowania butelek i puszek, a sieci handlowe szkoliły pracowników. Mimo to eksperci ostrzegają, iż początkowe tygodnie mogą być trudne:

  • klienci będą się uczyć nowych zasad,
  • sklepy muszą poradzić sobie z ogromną ilością zwrotów,
  • system informatyczny musi obsłużyć miliony transakcji dziennie.

Pierwsze miesiące będą najważniejsze – jeżeli pojawią się kolejki, błędy w rozliczeniach czy problemy z dostępnością punktów, zniechęcenie konsumentów może być poważne.

Unijne wymogi, polskie wyzwania

Zmiana nie jest przypadkowa. Unia Europejska wymaga, aby do końca roku Polska osiągnęła 65% poziom recyklingu opakowań. Dziś mamy około 53%. jeżeli system nie zadziała, grożą nam wysokie kary finansowe.

Doświadczenia z zagranicy pokazują, iż to działa. W Niemczech udało się odzyskać aż 98% opakowań, w Finlandii – 95% puszek i 90% butelek plastikowych. Polska ma więc sprawdzony model, ale musi go wdrożyć w ekspresowym tempie.

Co to oznacza dla Ciebie?

Od października twoje zakupy podrożeją – każda butelka czy puszka będzie miała w cenie doliczoną kaucję. Ale jeżeli zaniesiesz je z powrotem, pieniądze odzyskasz. W praktyce oznacza to:

  • konieczność przechowywania pustych opakowań w domu,
  • regularne oddawanie ich w sklepach,
  • dodatkowe planowanie przestrzeni – np. osobne worki czy pojemniki w kuchni.

Z czasem ma to wejść w nawyk. W krajach, gdzie system działa od lat, ludzie traktują to jako coś oczywistego.

Branża ma obawy

Producenci napojów i sklepy nie ukrywają, iż koszty wdrożenia są ogromne. Nowe linie produkcyjne, oznaczenia na opakowaniach, automaty w sklepach, logistyka – to wszystko wymagało wielomilionowych inwestycji. Część przedsiębiorców obawia się, iż w początkowej fazie system będzie dla nich obciążeniem, które może podnieść ceny napojów.

Szansa na czystsze miasta

Jeśli jednak system się sprawdzi, korzyści będą widoczne gołym okiem. Mniej butelek i puszek trafi na ulice, do parków i lasów. Surowce będą lepiej posegregowane, a recykling – bardziej opłacalny. To nie tylko oszczędność dla gospodarki, ale też poprawa jakości życia.

Co to oznacza dla Ciebie?
W praktyce to kilka dodatkowych minut w tygodniu – trzeba będzie oddać butelki i puszki, tak jak dziś wyrzuca się je do kosza. Różnica polega na tym, iż teraz za to zapłacisz przy kasie i odzyskasz pieniądze tylko wtedy, gdy rzeczywiście zwrócisz opakowania. To szansa, by połączyć własny interes z troską o środowisko.

Idź do oryginalnego materiału