Witam Was
Tak się składa, iż w czerwcu została mi zabawa prowadzona przez Splocika. Mianowicie " Rękodzieło i Przysłowia" . Jakoś nie mogłam się za nią zabrać, a adekwatnie za napisanie postu bo w zasadzie praca na tą zabawę już dawno była gotowa.

Szczegóły zabawy znajdziecie TU
Jak zwykle Splocik nam zaproponowała :
Przysłowie : " Doświadczenie to miano, którym każdy określa swoje błędy"
Cytat : " Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślny wiatr. Podróżuj, śnij, odkrywaj". - Marek Twain
Wybrałam przysłowie, no cóż to jest już moja 4 poduszka i o ile z haftem nie miałam problemu to z jej uszyciem już tak. Na nic się zdało moje DOŚWIADCZENIE w szyciu poduszek i tak popełniłam parę BŁDÓW, bo trzeba się przyznać bez bicia, iż już dawno ich nie szyłam, a poza tym weny do szycia też nie miałam.
No dość już mojego gadania, przedstawiam co u mnie powstało. Hafcik z monogramem jest taki jak i poprzednie
Poszewka z obu stron , ( przód i tył ) prezentuje się tak:
A poniżej macie już z wsadem poduszkowym :
A na koniec tradycyjnie wszystkie prace jakie powstały u mnie w tej zabawie:
Jak widzicie poduszki są dwie, uszyłam je dla moich przyjaciółek z którymi niedługo się będę widzieć.
Pozdrawiam Was serdecznie
