Należące do Hiszpanii Wyspy Kanaryjskie to jedno z najpopularniejszych miejsc na wakacje wśród polskich turystów. Obok Teneryfy naszych podróżnych można spotkać także na Fuerteventurze. To właśnie ok. 2 kilometry od jej brzegu doszło do ataku rekina na pływaka.
Atak rekina w Hiszpanii. Poruszenie na Wyspach Kanaryjskich
Jak podaje serwis "Canarian Weekly" mężczyzna w niedzielę 20 lipca poszedł popływać na hydrofoilu. To specjalny system skrzydeł przyczepianych do deski, które sprawiają, iż woda unosi ją na powierzchnię. Daje to efekt latania na wodzie.
Mężczyzna bawił się ok. 2 kilometry od plaży Los Molinos, popularnego miejsca na zachodzie Fuerteventury. Jednak uprawianie sportu przerwał mu atak rekina. Zwierzę najpierw uderzyło w deskę, później zaatakowało udo mężczyzny, poważnie go raniąc.
Mimo obrażeń mężczyźnie udało się dotrzeć do brzegu. Kiedy jego rany zobaczyli inni wczasowicze, byli przerażeni. Mężczyźnie gwałtownie udzielono pomocy, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Nie od dziś wiadomo, iż w tym regionie pojawiają się rekiny, jednak do ich ataków na ludzi dochodzi bardzo rzadko. W związku z tym incydentem lokalne władze ostrzegły osoby, które planują oddalać się od brzegu. Nie zdecydowano się jednak na zamknięcie plaży.
Atak zwierzęcia na Majorce. Ranna Włoszka
Dodajmy, iż to niejedyny atak zwierzęcia, do którego w ostatnich dniach doszło w Hiszpanii. Na początku tygodnia podczas pływania na Majorce w nogę została ugryziona 86-letnia turystka z Włoch. Incydent miał miejsce na plaży Balneario 6 w Playa de Palma.
Kobiecie udzielono pierwszej pomocy, a następnie przetransportowano do szpitala. Nie ma jednak pewności, jakie zwierzę jest odpowiedzialne za ten atak. Mógł być to rekin, ale także płaszcza lub rogatnica.
