Region Liptov (Liptów) – dlaczego ciągle tam wracamy?

balkanyrudej.pl 1 tydzień temu

Region Liptov (Liptów) jest tym zakątkiem Słowacji, do którego wracamy regularnie, często choćby kilka razy do roku. Ja (ruda) swoją przygodę z nim zaczęłam jako dziecko. Później, miłością do Liptova zaraziłam Marka. Dlaczego ciągle tam wracamy? Na to pytanie nie ma jednej, konkretnej odpowiedzi. Dlatego poniżej znajdziecie kilka powodów, które sprawiają, iż w regionie Liptov jesteśmy częstymi gośćmi.

Region Liptov – co, gdzie i jak?

Zanim jednak zdradzimy powody naszych częstych wizyt w Liptovie (Liptowie), kilka faktów na jego temat. Region ten rozciąga się na północy Słowacji i częściowo opiera się na granicy z Polską. W jego centralnej części znajduje się jezioro – Liptovska Mara. Region otacza 6 pasm górskich – Niskie Tatry, Wielka Fatra, nieco bardziej w bok Mała Fatra, Góry Choczańskie, Tatry Zachodnie i Tatry Wysokie. To sprawia, iż uznawany jest za jedno z piękniejszych miejsc w całym kraju. Różnorodność górskich krajobrazów w połączeniu z ogromnymi, otwartymi przestrzeniami łąk i pól tworzą scenerię idealną. Region Liptov to również wody termalne. To właśnie tu znajdziecie dwa, najsłynniejsze aquaparki tego kraju – Tatralandię i Besenovą. Czekają tu też liczne, interesujące miasta i urocze wioseczki, w tym wpisany na listę UNESCO Vlkolinec. Są też zamki, zabytkowe kościoły i masa innych atrakcji. Jest to więc całkiem uniwersalny kierunek podróży.

Dlaczego Liptov jest naszym ulubionym słowackim regionem?

Na pewno już po opisie regionu domyślacie się, dlaczego tak często tam zaglądamy. Ale oczywiście rozwiniemy nieco ten temat i może przy okazji zachęcimy Was do tego, by wpaść tam, chociaż na weekend.

Bliskość względem Polski

Niewątpliwą zaletą regionu Liptov jest to, iż leży bardzo blisko Polski. Ba! Jego północna granica opiera się też na polsko-słowackiej granicy. Dzięki temu można tam gwałtownie i sprawnie dojechać lub wpaść tam w ramach jednodniowej wycieczki np. z Podhala. Zresztą, choćby polskie, lokalne biura podróży oferują tego typu krótkie wypady, głównie do liptowskich aquaparków lub wybranych atrakcji historyczno-kulturowych.

Raj dla aktywnych

Jednak głównym powodem naszych częstych wizyt w regionie Liptov jest fakt, iż to niewyczerpane źródło inspiracji dla fanów aktywnej turystyki. Można tam: wędrować po górach, biegać, wspinać się, jeździć na rowerach (szosa, enduro, DH, MTB i po prostu rekreacyjnie), latać na paralotni, pływać na SUP-ach/kajakach/wpław, jeździć na nartach, wędrować na skiturach i wiele, wiele innych. Generalnie trudno wyczerpać temat choćby po dziesiątej wizycie. Ilość szlaków, ścieżek tematycznych, szczytów do zdobycia, ciekawych miejsc do zobaczenia jest naprawdę ogromna!

Niezatłoczone szlaki

Kiedy polska część Tatr przeżywa oblężenie i można utknąć w kolejce np. na Giewont… w słowackich Tatrach Zachodnich szlaki są niemal puste. To samo tyczy się Wielkiej Fatry czy Tatr Niskich. Dlatego częściej zobaczycie nas w słowackich niż jakichkolwiek polskich górach. I tyczy się to każdej pory roku. Bo Słowacja daje nam komfort wędrowania bez towarzystwa tłumów.

Dla każdego

Region Liptov jest bardzo uniwersalnym kierunkiem podróży. Każdy, bez względu na turystyczne upodobania, wiek czy kondycję, znajdzie tam dla siebie odpowiednie atrakcje. Podróżujecie z dziećmi? No problem! Czeka tam na Was sporo atrakcji skierowanych do najmłodszych i to nie tylko pod postacią wspomnianych już aquaparków. Jesteście seniorami? Wspaniale! W Liptovie czekają na Was kameralne, nieduże urocze miejscowości czy uzdrowiska/termy, które nie są oblegane przez hałaśliwy tłum. Lubicie outdoor? To z poprzednich podpunktów wiecie, iż to idealny kierunek dla Was. Jesteście posiadaczami psa/kota/tchórzofretki/innego futrzaka? Świetnie! Z wyjątkiem Tatr będziecie mogli zabrać swojego pupila na trekking.

O każdej porze roku

Do regionu Liptov wpadamy o każdej porze roku. Bo bez względu na aurę, zawsze jest tam co robić. Oczywiście najwięcej opcji gwarantuje wiosna, lato i wczesna jesień. Zima wprowadza pewne ograniczenia, np. w dostępie do Tatr. Słowacy zamykają bowiem większość tamtejszych szlaków od 1 listopada do 15 czerwca. Można poruszać się maksymalnie do wysokości schronisk. Wyżej już nie. Ale pozostałe pasma, jak Wielka i Mała Fatra, Góry Choczańskie lub Tatry Niskie są dostępne przez cały rok. Dodatkowo, jeżeli tylko zima dopisuje, można wyszaleć się w jednym z tamtejszych ośrodków narciarskich. Najpopularniejszym i najbardziej znanym jest oczywiście Jasa Chopok. Ale w regionie czeka na Was też sporo mniejszych centrów sportów zimowych.

Niewyczerpane źródło inspiracji

Jak wspominaliśmy – w regionie Liptov bywamy bardzo regularnie. A mimo to, ciągle mamy tam co odkrywać. To trochę jak z Bałkanami. Człowiek tam jeździ, za każdym razem odwiedza nowe miejsca i choćby po latach nie jest w stanie wyczerpać tematu. I choć region Liptov do dużych nie należy, to jego różnorodność sprawia, iż naprawdę przy każdej wizycie ciągle człowieka czymś zaskakuje. Oczywiście podczas naszych pobytów często powtarzamy niektóre miejsca czy atrakcje, bo po prostu je lubimy. Ale staramy się też za każdym razem odkrywać coś nowego.

Mniej zatłoczony, mniej zabudowany

Kiedy porównuje się Liptov do Podhala, to… niestety nasz polski region wypada dużo gorzej. Przede wszystkim Liptov nie jest tak gęsto zabudowany, jak Podhale. Nie ma w nim też aż takiego chaosu architektonicznego (pomijam aquaparki, bo te nieco psują krajobraz, podobnie jak kominy zakładu celulozowego przy Rużomberku). Mamy też wrażenie, iż nie jest tam też aż tak komercyjnie. Jasne, jest to turystyczny region, ale bez tego jarmarcznego klimatu, który niestety funduje nam Podhale. I żebyśmy się dobrze zrozumieli. Oboje kochamy polskie Tatry. Tyle, iż przez wzgląd na to, co dzieje się w podgórskich miejscowościach oraz jakie tłumy można spotkać na tatrzańskich, polskich szlakach, od lat tam nie zaglądamy. Ja miałam jedno podejście w 2024 roku. Pisałam o tym na naszym Facebooku. Spadło na mnie sporo hejtu za to, iż śmiałam skrytykować nasze góry. No niestety, mając porównanie do tego, jak wyglądała turystyka w Tatrach 15-20 lat temu, a jak wygląda obecnie, to niestety dalej podtrzymuję, iż mając wybór wolę udać się na Słowację. Za pobyt zapłacę tyle samo, albo mniej. A komfort przebywania w górach będzie wielokrotnie wyższy!

Nasze ulubione miejsca

Myślę, iż udało nam się Was zachęcić do wizyty w Liptovie. Dlatego na koniec podrzucamy listę naszych ulubionych miejsc/szlaków, które warto zobaczyć/zrealizować będąc w regionie Liptov:

  • Bike Park Malino Brdo w Rużomberku
  • Vlkolinec
  • Besenova i tamtejsze baseny termalne
  • Trekking na Poludnicę
  • Liptowski Mikulasz
  • Trekking w Tatrach Zachodnich: Sivy Vrh, Baranec, Babky
  • Termalne źródła w Kalamenach
  • Trekking na Wielki Chocz
  • Plażowanie nad Liptovską Marą
  • Trekking w Niżnych Tatrach: Chabenec, Chopok
  • Trekkingi w Wielkiej Fatrze: zimą i jesienią

Post Region Liptov (Liptów) – dlaczego ciągle tam wracamy? pojawił się poraz pierwszy w Bałkany według Rudej.

Idź do oryginalnego materiału