"Bezkarny" to jedna z dwóch książek, którą otrzymałam w prezencie urodzinowym od koleżanek z pracy (za co jeszcze raz bardzo dziękuję). Przyznam, iż to dzieło znalazło się na mojej liście, jak tylko zobaczyłam jego zapowiedź na instagramowym profilu Remigiusza Mroza. Autor niesamowicie zaciekawił mnie tajemniczym opisem, okładką oraz oczywiście samym tytułem. Poza tym, skusił tematyką na czasie oraz ulubionym gatunkiem literackim.
Twórcą powyższego dzieła jest wspomniany już wcześniej Remigiusz Mróz - najpopularniejszy polski pisarz, doktor nauk prawnych, którego książki rozeszły się w naszym kraju w kilku milionach egzemplarzy. Autor został także uhonorowany szeregiem nagród literackich oraz kulturalnych. Co ciekawe, jest również ambasadorem kampanii przeciwko przemocy wobec kobiet "Kocham. Szanuję". Dzieła, które wyszły spod pióra Mroza, które mogę śmiało polecić to m.in. seria z komisarzem Forstem, czy Langerem, a także samodzielne powieści, jak np. "Hashtag" oraz "Osiedle RZNiW"
Powyższa książka składa się z czterech etapów pt.: "Manipulacja", "Prawda", "Przesłuchanie" oraz "Reperkusje", a także z posłowia. Jej akcja toczy się w Warszawie, a tytułowym bohaterem jest mężczyzna "polujący" na kobiety, które znajdują się na życiowym zakręcie, osamotnione i pragnące wsparcia. Cechuje je jeszcze coś - majątek, zbytnia ufność i naiwność. Jednak kto by się oparł facetowi, który zapewnia wszystko o czym tylko kobieta marzy, idealnemu partnerowi, przyjacielowi i kochankowi? Problem pojawia się, kiedy jego manipulacje wychodzą na jaw. Mimo to, mężczyzna pozostaje bezkarny, zmienia tożsamość, a choćby grozi wykorzystanym kobietom. Jednak pewnego dnia, trafia na kogoś, kto pragnie go za wszelką cenę zdemaskować. Tutaj pojawia się kolejna postać - Elżbieta Sosnowska, nazywana przez znajomych "Sosną". Kobieta jest rok po rozstaniu z wieloletnim partnerem, z czym do tej pory nie może się pogodzić. Tym bardziej, iż jej były znalazł sobie partnerkę, z którą dobrze mu się wiedzie. Życie Eli zmienia się, kiedy na jej drodze staje Norwid Zabielski - przystojny, wysportowany mężczyzna, podający się za adwokata. Bohaterka spędza z nim co raz więcej czasu i powoli zapomina o swoim eks - Danielu. Ten jednak ponownie pojawia się w jej życiu, oskarżając "Sosnę" o zaginięcie jego dziewczyny - Anety, z którą nasza bohaterka miała kontakt, jako ostatnia. Wówczas do akcji wkracza Norwid, który obiecuje Elżbiecie, iż pomoże jej odkryć sprawę tajemniczego zniknięcia. Dzięki temu punktuje. Jednak skrywa pewną tajemnicę. Jaką? Sprawdźcie sami! Mogę Was jedynie zapewnić, iż nie będzie tak, jak Wam się wydaje...
Moim zdaniem, to niesamowicie wciągająca powieść, którą czyta się gwałtownie i sprawnie, mimo historii, która momentami przeraża. Co interesujące pomysł na jej napisanie powstał w trakcie zapoznawania się z historią Roberta I. znanego, jako "Stalker z Tindera". Mężczyzna okazywał zainteresowanie majętnym kobietom po przejściach, a następnie pożyczał od nich pieniądze. Został oskarżony o 27 przestępstw, w tym znęcanie psychiczne, kradzież, włamanie oraz oszustwa. Poza tym, inspiracją dla jednej z postaci powyższej książki był Grzegorz Filarowski nazwany przez media Batmanem. To mąż jednej z ofiar wspomnianego stalkera, który postanowił zawalczyć o sprawiedliwość i ukarać winnego. W związku z tym, iż książka inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami, to robi się jeszcze bardziej ciekawie. Swoją drogą, to idealna przestroga nie tylko dla kobiet, ale i mężczyzn, którzy są zbyt ufni w swoim życiu. Na uwagę zasługuje również prosta i czytelna czcionka oraz nieskomplikowane słownictwo, które pozwala na szybkie zapoznanie się z historią. Ponadto, ogromny plus za zaskakujące zwroty akcji.
Podsumowując, "Bezkarny" to utwór cechujący się atrakcyjną dla czytelnika fabułą, ale nie tak zaskakującym, bo dosyć przewidywalnym, jak dla mnie finałem. Jednak polecam tę pozycję każdemu dorosłemu czytelnikowi. Szczególnie fanom historii inspirowanych prawdziwymi wydarzeniami, a także sytuacjami bardzo na czasie. Książka powinna również przypaść do gustu osobom, które na platformie Netflix oglądały film dokumentalny "Oszust z Tindera".
Powyższa książka składa się z czterech etapów pt.: "Manipulacja", "Prawda", "Przesłuchanie" oraz "Reperkusje", a także z posłowia. Jej akcja toczy się w Warszawie, a tytułowym bohaterem jest mężczyzna "polujący" na kobiety, które znajdują się na życiowym zakręcie, osamotnione i pragnące wsparcia. Cechuje je jeszcze coś - majątek, zbytnia ufność i naiwność. Jednak kto by się oparł facetowi, który zapewnia wszystko o czym tylko kobieta marzy, idealnemu partnerowi, przyjacielowi i kochankowi? Problem pojawia się, kiedy jego manipulacje wychodzą na jaw. Mimo to, mężczyzna pozostaje bezkarny, zmienia tożsamość, a choćby grozi wykorzystanym kobietom. Jednak pewnego dnia, trafia na kogoś, kto pragnie go za wszelką cenę zdemaskować. Tutaj pojawia się kolejna postać - Elżbieta Sosnowska, nazywana przez znajomych "Sosną". Kobieta jest rok po rozstaniu z wieloletnim partnerem, z czym do tej pory nie może się pogodzić. Tym bardziej, iż jej były znalazł sobie partnerkę, z którą dobrze mu się wiedzie. Życie Eli zmienia się, kiedy na jej drodze staje Norwid Zabielski - przystojny, wysportowany mężczyzna, podający się za adwokata. Bohaterka spędza z nim co raz więcej czasu i powoli zapomina o swoim eks - Danielu. Ten jednak ponownie pojawia się w jej życiu, oskarżając "Sosnę" o zaginięcie jego dziewczyny - Anety, z którą nasza bohaterka miała kontakt, jako ostatnia. Wówczas do akcji wkracza Norwid, który obiecuje Elżbiecie, iż pomoże jej odkryć sprawę tajemniczego zniknięcia. Dzięki temu punktuje. Jednak skrywa pewną tajemnicę. Jaką? Sprawdźcie sami! Mogę Was jedynie zapewnić, iż nie będzie tak, jak Wam się wydaje...
Moim zdaniem, to niesamowicie wciągająca powieść, którą czyta się gwałtownie i sprawnie, mimo historii, która momentami przeraża. Co interesujące pomysł na jej napisanie powstał w trakcie zapoznawania się z historią Roberta I. znanego, jako "Stalker z Tindera". Mężczyzna okazywał zainteresowanie majętnym kobietom po przejściach, a następnie pożyczał od nich pieniądze. Został oskarżony o 27 przestępstw, w tym znęcanie psychiczne, kradzież, włamanie oraz oszustwa. Poza tym, inspiracją dla jednej z postaci powyższej książki był Grzegorz Filarowski nazwany przez media Batmanem. To mąż jednej z ofiar wspomnianego stalkera, który postanowił zawalczyć o sprawiedliwość i ukarać winnego. W związku z tym, iż książka inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami, to robi się jeszcze bardziej ciekawie. Swoją drogą, to idealna przestroga nie tylko dla kobiet, ale i mężczyzn, którzy są zbyt ufni w swoim życiu. Na uwagę zasługuje również prosta i czytelna czcionka oraz nieskomplikowane słownictwo, które pozwala na szybkie zapoznanie się z historią. Ponadto, ogromny plus za zaskakujące zwroty akcji.
Podsumowując, "Bezkarny" to utwór cechujący się atrakcyjną dla czytelnika fabułą, ale nie tak zaskakującym, bo dosyć przewidywalnym, jak dla mnie finałem. Jednak polecam tę pozycję każdemu dorosłemu czytelnikowi. Szczególnie fanom historii inspirowanych prawdziwymi wydarzeniami, a także sytuacjami bardzo na czasie. Książka powinna również przypaść do gustu osobom, które na platformie Netflix oglądały film dokumentalny "Oszust z Tindera".