Po dniu pełnym wrażeń na stoku warto pomyśleć o regeneracji. A najlepszym miejscem do tego jest kompleks basenów termalnych, położony dosłownie rzut beretem od ośrodka narciarskiego. Tak właśnie jest w ośrodku Meander Ski & Thermal Resort w Orawicy. Na początku lutego opisaliśmy narciarską część ośrodka, a teraz zabieramy Was na baseny.
Redakcja KRKnews.pl sprawdza warunki narciarskie w ośrodkach w Polsce i na Słowacji. Odwiedziliśmy ośrodki narciarskie w Szklanej Górze w Harbutowicach, na Górze Chełm w Myślenicach, Szczyrk Mountain Resort, Malinô Brdo, Tyliczu, Czarnym Groniu, Słotwiny Arena, Bachledka Ski & Sun, Meander Ski & Thermal Resort, Strednica i Strachan Ski oraz Witów Ski.
Sprawdzamy infrastrukturę dla narciarzy i snowboardzistów, w tym dostępność wyciągów, szkółek narciarskich oraz wypożyczalni sprzętu. Oceniamy warunki dla rodzin z dziećmi, w tym specjalne strefy do nauki, przedszkola narciarskie oraz atrakcje poza stokiem. Zwracamy uwagę na zaplecze gastronomiczne i możliwość odpoczynku po intensywnym dniu na śniegu. Testujemy kolejne lokalizacje i publikujemy szczegółowe relacje. Dzisiaj zapraszamy do Meander Ski & Thermal Resort w Orawicy.
Jeśli szukacie świetnego miejsca na całodzienny odpoczynek w gorących źródłach i chcecie przy tym nieco zaoszczędzić, Meander Thermal Resort w Oravicy na Słowacji to idealna opcja. Jako jeden z niewielu na Słowacji oferuje 100% wody geotermalnej we wszystkich basenach.
Przede wszystkim – cena. Bilet rodzinny dla 2 dorosłych i 2 dzieci kosztuje tutaj około 180 zł za cały dzień. Dla porównania, w polskich Szaflarach koszt byłby prawie dwukrotnie wyższy – 329 zł. Co więcej, w kasie można zapłacić złotówkami, a przelicznik jest korzystny (4,40 zł za 1 euro), więc nie trzeba martwić się o wymianę waluty.
Dla odwiedzających z Polski dodatkowym atutem jest bliskość – Oravice leżą zaledwie 20 km od granicy. To sprawia, iż Meander Park jest popularnym celem jednodniowych wycieczek, ale również dłuższych pobytów wypoczynkowych.
Na miejscu czeka na nas ogromny, bezpłatny parking, co już jest dużym plusem – w wielu termach trzeba dodatkowo płacić za postój.
Cały kompleks prezentuje się bardzo dobrze, a infrastruktura, choć ma już swoje lata, jest zadbana i czysta.
Do dyspozycji gości są przestronne szatnie z dużą ilością szafek oraz przebieralni. Przydatnym udogodnieniem są też suszarki do włosów na ścianach.
Każdy gość otrzymuje zegarek, który służy do otwierania szafek i regulowania płatności za zakupy w barach i restauracjach. Można też sprawdzić czas pobytu i ewentualne wydatki, co jest bardzo wygodne.
Kompleks basenowy jest naprawdę bogato wyposażony. W środku znajduje się duży, kryty basen z wodą o temperaturze 36°C oraz kilka jacuzzi, w tym jedno mniejsze i jedno większe z hydromasażem.
Na zewnątrz dostępne są gorące baseny, w tym jeden z wodą o temperaturze aż 38°C. To prawdziwa rozkosz, zwłaszcza zimą, kiedy można zanurzyć się w ciepłej wodzie, podziwiając śnieżne krajobrazy.
Dla miłośników wodnych atrakcji przygotowano basen z falą, który co godzinę przez 10 minut serwuje naprawdę solidne fale. Na terenie resortu znajduje się też kilka zjeżdżalni, choć główna rurowa była podczas naszej wizyty nieczynna.
Dodatkową atrakcją jest specjalna kabina inhalacyjna – coś w rodzaju zimnej sauny, która poprawia wydajność płuc i działa zdrowotnie. Warto spróbować. Meander Thermal Resort to nie tylko baseny i zjeżdżalnie, ale również liczne miejsca do relaksu. W wielu miejscach rozmieszczono hydromasaże, bicze wodne oraz podwodne leżaczki z bąbelkami. Wszystkie te atrakcje działają w trybie naprzemiennym, co sprawia, iż co chwilę można skorzystać z innej formy wodnego masażu.
Meander Thermal Resort oferuje również sauny, łaźnie parowe oraz strefę relaksu, które świetnie dopełniają ofertę wypoczynkową. jeżeli chcecie połączyć kąpiel w termach z głębokim relaksem, warto skorzystać z tej strefy. Na terenie kompleksu działa restauracja oraz bar, w których można kupić szybkie przekąski, obiady oraz napoje. Ceny są rozsądne, a jakość jedzenia dobra – to duży plus, bo w niektórych obiektach tego typu można spotkać się z wysokimi cenami i przeciętnym jedzeniem.
Obsługa w kompleksie jest miła i pomocna, a proces wejścia oraz korzystania z atrakcji intuicyjny. Dzięki zegarkom z chipem płatności w restauracjach i barach są proste, a kontrolowanie czasu pobytu wygodne.
Czy warto? Zdecydowanie tak. Meander Thermal Resort to świetna alternatywa dla polskich term – zarówno pod względem cen, jak i atrakcji. Przemyślana infrastruktura, ciepłe baseny, liczne hydromasaże i dodatkowe atrakcje sprawiają, iż każdy znajdzie tu coś dla siebie. jeżeli więc planujecie odpoczynek w gorących źródłach, koniecznie rozważcie wypad do Oravic – to miejsce, do którego chce się wracać.