Raj Polaków na all inclusive z kolejną obniżką cen. To hit zimy i lata

natemat.pl 9 godzin temu
W kalendarzach wiosna, a w biurach podróży myślami już dawno są na wakacjach. Na brak klientów raczej nikt nie narzeka, zwłaszcza iż po kilku tygodniach podwyżek, ceny znowu spadły. Szczególnie ciekawie wygląda jeden z rajów Polaków.


Polacy uwielbiają all inclusive. I nie chodzi im o możliwość kontroli wydatków. Największą przewagą takich wakacji jest pełna beztroska. Można leżeć na plaży, szeroki wybór jedzenia podstawiany jest pod nos, a na koniec można pojechać na wycieczkę z przewodnikiem. Do wyjazdu na taki urlop zachęcają także ceny w biurach podróży.

All inclusive wreszcie tańsze. Niektóre popularne kierunki jednak zdrożały


Średnie ceny wyjazdów na all inclusive stale monitoruje Instytut Badań Rynku Turystycznego Traveldata, a kolejne raporty przekazuje "Rzeczpospolita". Jak wynika z najnowszego zestawienia, przed tygodniem biura podróży obniżyły ceny średnio o 27 zł. Można powiedzieć, iż to niewiele, ale trzeba uważniej przyjrzeć się poszczególnym kierunkom.

Liderami obniżek są trzy cele podróży, które Polacy bardzo lubią. Włoska Kalabria staniała o 223 zł, hiszpańska Lanzarote o 177 zł, a pomiędzy nie wcisnęło się jeszcze Maroko ze 198-złotową obniżką. Ostatni z wymienionych tu państw wyrasta w ostatnim czasie na niespodziewany hit wiosny. To zainteresowanie być może przełoży się także na lato.

Mniej optymistycznie wygląda zestawienie najbardziej drożejących kierunków. To otwiera Cypr, za który trzeba zapłacić 158 zł więcej od osoby. Wiceliderem jest inna z Wysp Kanaryjskich, a dokładnie Lanzarote (+88 zł). Podium uzupełnia bardzo popularna tunezyjska Djerba. Tu mówimy o 44-złotowym wzroście średniej ceny.

All inclusive w rajach Polaków tanieje. Tylko spójrzcie na ceny Egiptu


Dobra wiadomość jest też taka, iż przed tygodniem ceny spadły w aż czterech z pięciu ulubionych państw Polaków. 61 zł mniej płacili turyści wybierający Kanary, a średnia cena wynosi tam 5692 zł, 60 zł oszczędzali podróżni rezerwujący all inclusive w Turcji (4843 zł). 20 zł zostawało w kieszeni podróżnych wybierających Egipt (3756 zł). W przypadku Grecji i Bułgarii różnice są minimalne. Hellada staniała bowiem o 5 zł (5345 zł), a Bułgaria zdrożała o 6 zł (3872 zł).

Szczególnie ciekawie wygląda sytuacja Egiptu. Kraj faraonów tanieje bowiem od około miesiąca i o ile ta tendencja się utrzyma, lada moment jego cena będzie najniższa od października, kiedy to all inclusive można było zarezerwować tam w rekordowo niskiej cenie.

Powyższe wartości warto jednak zestawić z tymi sprzed roku, a wtedy już tak różowo nie będzie. Średnia cena wyjazdu jest bowiem o 122 zł wyższa. W przypadku najpopularniejszych kierunków aż 275 zł więcej trzeba zapłacić za all inclusive w Bułgarii. O 199 zł rok do roku podrożała Turcja, a o 148 zł wzrosły ceny wczasów na Wyspach Kanaryjskich. Nieznacznie, bo o 28 zł podrożał Egipt, a Grecję rezerwujemy za 48 zł mniej niż przed rokiem.

Warto pamiętać, iż Traveldata bierze pod uwagę średnie ceny wyjazdów w szczycie sezonu turystycznego, czyli z wylotem między 4 a 10 sierpnia. Jak udowodniliśmy niedawno na łamach naTemat, o ile szukacie wyjazdu w innym terminie, wówczas najtańsze oferty znajdziecie już za około 2 tys. zł.

Idź do oryginalnego materiału