Artysta, znany zarówno jako wokalista, jak i prowadzący programy rozrywkowe w telewizji, został ofiarą nękania. Jak się okazało, stalkerka podszywa się pod jego… żonę, choć sam Brzozowski nigdy nie był żonaty.
Kobieta podszywa się pod żonę i obraża bliskich artystySprawa nabrała powagi, gdy nieznana kobieta zaczęła rozsyłać niepokojące wiadomości do fanów i osób z otoczenia piosenkarza. Według relacji Brzozowskiego stalkerka obraża jego współpracowników, próbuje wymuszać kasowanie zdjęć i rzuca oskarżenia wobec osób z jego życia prywatnego oraz zawodowego.
– Ona uprzykrza mi życie w ten sposób, iż obraża wszystkich dookoła, próbuje wpływać na to, żeby kasować zdjęcia. Obraża osoby, które ze mną pracują, wokalistki czy wokalistów. To jest wymyślony scenariusz, w którym nagle staje się moją żoną – powiedział Brzozowski w rozmowie z Pomponikiem.
Stalkerka pojawiła się choćby w posiadłości BrzozowskiegoSytuacja nabrała jeszcze poważniejszego wymiaru, gdy kobieta miała pojawić się w „Brzozowym Dworze” w Zamościu – prywatnej posiadłości Rafała Brzozowskiego. Zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu, a artysta zdecydował się powiadomić policję.
Choć służby gwałtownie podjęły działania, sam wokalista zwrócił uwagę, iż problemem pozostaje m.in. polityka serwisów społecznościowych, które niechętnie udostępniają dane takie jak numery IP.
Brzozowski nie chce więzienia dla stalkerkiPomimo trudnej sytuacji Brzozowski podkreśla, iż nie życzy kobiecie więzienia. Jego zdaniem problem ma źródło w zaburzeniach psychicznych.
– Myślę, iż potrzebne są badania psychiatryczne, które pozwolą ustalić, iż ta pani jest niezrównoważona. Trzeba coś z tym zrobić, ale niekoniecznie więzienie jest rozwiązaniem – wyznał artysta.