Radio 7 Toronto – karaibska noc

bejsment.com 4 godzin temu

Radio 7 Toronto po raz czwarty organizuje z wielkim rozmachem już 4 Radio Party.
Może paść pytanie – po co Polonii (i samej rozgłośni) Radio Party? Otóż powodów jest bardzo wiele i chciałbym je tutaj przypomnieć, zanim napiszę więcej o samym wydarzeniu.
Jak nasi wierni słuchacze wiedzą (a mamy ich około 100.000), Radio 7 Toronto (aka Polskie Radio Toronto) działa już od ponad 25 lat. Przez ponad 20 lat było prowadzone przez Roberta Szelążka, a po jego śmierci – na jego prośbę (około 5 lat temu) – ja przejąłem prowadzenie tego ważnego dla Polonii medium.
Dlaczego ważnego? Bo to radio łączy Polaków. Owszem, czasami słyszymy zarzuty, iż jesteśmy bardziej w jedną stronę politycznie niż w drugą, ale to nie jest prawda. Przekazujemy tylko wiadomości i czasami puszczamy wypowiedzi ludzi różnych frakcji politycznych, ale ogólnie jesteśmy neutralni.
Ważność naszego radia polega jednak na czymś innym. Jesteśmy radiem lokalnym o (obecnie) światowym zasięgu. Lokalnym – bo w dużej mierze koncentrujemy się na wiadomościach lokalnych i kanadyjskich oraz reklamujemy lokalne polskie biznesy i miejscowe imprezy kulturalne.
Żadna polska rozgłośnia, jak RMF FM czy Radio ZET, choćby sobie głowy nie zawraca tym, co u nas „w trawie piszczy”. A my – tak! Sprawy nasze „lokalne” są naszym chlebem powszednim! Dlatego jest tak bardzo ważne, by Radio 7 przez cały czas funkcjonowało i służyło Polonii.

Kiedy Radio 7 powstało, byliśmy wszyscy o 25 lat młodsi i mieliśmy więcej energii. Budowaliśmy tu swoją przyszłość, inwestowaliśmy w nowe biznesy i tworzyliśmy historię Polonii torontońskiej. Kiedy rozmawiałem z Robertem w tamtych czasach, nie potrzebował on szukać reklamodawców – było ich pełno i, jak sam określał, nie wiedział, w którą kieszeń upychać pieniądze.
Dziś biznes i Polonia są inne. Większość naszych słuchaczy zbliża się do emerytury albo już na niej jest. Młodsze biznesy odczuwają spowolnienie gospodarcze i często pierwszym wydatkiem, który znika z listy, jest reklama. Zmieniły się też możliwości dotarcia do odbiorców. Bo 25 lat temu radio i gazety były tym nośnikiem. Dziś Facebook, Pinterest, YouTube i wiele innych platform wypiera tradycyjne środki przekazu.
My sami, jako Radio 7, przez dziesięciolecia udostępnialiśmy nasz sygnał na falach 1320 AM, płacąc za 3 godziny programu ponad 24,500 CAD + HST miesięcznie. Proszę sobie wyobrazić, ile reklam (których ciągle ubywało) należało sprzedać, byśmy mogli pozostać w eterze?

Zaraz po tym, jak przejąłem Radio 7 po odejściu Roberta, stworzyliśmy wersję internetową naszego radia, która jest pewnym rodzajem hybrydy. Nadajemy na żywo programy od poniedziałku do piątku i powtarzamy je w tych samych godzinach – od 6 pm do 9 pm. Resztę czasu wypełniają programy z Polski, polska muzyka, lokalne pre-recorded wiadomości, pogoda itd. Nadajemy 24/7.
Przez 4 lata nadawaliśmy równolegle – online i na falach AM – aż do marca tego roku, kiedy to podjęliśmy ostateczną decyzję, iż musimy zaryzykować i pozostać tylko w internecie.
I co? No właśnie nic się nie popsuło. Nagle uwolniliśmy się z ogromnego obciążenia finansowego (które głównie pokrywałem z własnych środków) i przez cały czas nadajemy tylko w internecie.
Dzięki lepszej jakości sygnału, swobodzie słuchania, możliwości odsłuchów zarchiwizowanych audycji i światowemu zasięgowi nagle docieramy do jeszcze większej grupy słuchaczy – w miejscach, gdzie choćby się tego nie spodziewaliśmy. Mamy słuchaczy w Brazylii, Polsce, na Kubie, Islandii i wielu innych krajach, ale najważniejszy jest fakt, iż sygnał Siódemki dociera do całej Kanady. Na przykład ci wszyscy, którzy przenieśli się wcześniej na emeryturę do St. Catharines czy innych miejscowości poza GTA i nie mogli nas słuchać, bo fale AM tam nie docierały, teraz mogą pobierać nasz streaming przez całą dobę.
Tak, przejście na internet było słuszną decyzją (szkoda, iż podjętą tak późno), ale nie zmienia to faktu, iż by nasze radio mogło ciągle funkcjonować, przez cały czas potrzebne są pieniądze.
I tu dochodzimy do sedna sprawy. Utrzymujemy się głównie z reklam, ale o te jest coraz trudniej. Akcja „Zostań Przyjacielem Radia 7” daje nam stały, choć niestety, niewielki dochód, i tutaj musimy tę sytuację poprawić. Ostatnio udało nam się uzyskać grant z Polski – od Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, ale impreza, o której dziś piszę – Karaibska Noc, czyli czwarte Radio Party – jest jednym z tych składników naszych dochodów, na które liczymy.
Owszem, chcemy się spotkać z naszymi słuchaczami, chcemy się pobawić, pożartować i spędzić wspólnie czas. Ale nie ukrywamy, iż liczymy na Waszą obecność i wsparcie finansowe!
Każdy dolar, który pozostanie nam po opłaceniu sali, muzyków, jedzenia i wielu innych wydatków, jest w całości przeznaczony na dalszą działalność Radia 7.
Niektóre imprezy polonijne są imprezami prywatnymi i dochód pozostaje w kieszeni organizatora. W naszym przypadku – swoją obecnością na imprezie wspieracie Radio 7 Toronto!
A teraz o samym wydarzeniu.

Po raz czwarty – fantastyczne Radio Party! – tak brzmi slogan imprezy
Były już trzy wcześniejsze edycje i zawsze okrzyknięte jako wspaniałe i świetnie zorganizowane. Najlepsze party sezonu!
Tym razem tematem przewodnim są Karaiby i ich swobodna, letnia atmosfera. Wspaniała muzyka – poprzednie imprezy były też tematyczne: Disco Fever czy Odlotowe Party.
Impreza odbędzie się 25 października w Polskim Centrum Kultury w Mississauga. Przewidywana liczba gości to 400 (maksymalna pojemność sali).
Do tańca jak zwykle zagra zespół Marka Majewskiego, który w poprzednich edycjach zachwycił profesjonalizmem i doborem muzyki. W przerwach DJ Kompot będzie podtrzymywał atmosferę, a Lasers Axes zapewni oprawę świateł i dźwięków.
Jak Polak głodny, to… wiadomo co. Dlatego by tak nie było – obiad poda mistrz Jan Gromada, zimny bufet przygotuje Eddie’s Meat Products, a czarodziejskie smakołyki – Sweet Temptation.
Będzie też wino do obiadu oraz dobrze zaopatrzony cash bar. Piwo z pianką poda nam Żywiec.
Niewątpliwie wielką atrakcją wieczoru będzie loteria fantowa, w której dwie główne nagrody:
– tygodniowy pobyt dla dwóch osób na Kubie w 5-gwiazdkowym resorcie na Cayo Coco, ufundowany przez SUNWING,
– 10-dniowy pobyt w luksusowym apartamencie nad morzem w Hiszpanii, który fundują Basia i Irek Boruch z CANABLUE.
Mamy 4 głównych patronów imprezy: Starsky Fine Foods, Eider Herbal Village, Tomek Spychalski – mortgage broker i AM Transport. Bardzo dziękujemy!
Mamy też wielu sponsorów, których wymieniamy na naszych plakatach i będziemy promować w czasie imprezy.

By było wesoło i zabawnie, zadba wodzirej imprezy Wojtek Gawenda, któremu reszta załogi Radia 7 będzie pomagała. W organizacji imprezy pomaga też Domator Team, który w tym roku obchodzi 15 lat powstania i działalności – gratulujemy!
Atmosfera zabawy będzie jak zawsze gorąca i bardzo serdeczna.
Jeśli macie grupę przyjaciół lub ktoś w tym czasie szuka miejsca na imprezę urodzinową, sugerujemy zamawianie całych stolików. Dla solenizantów będzie „specjalny wzmacniający trunek” (tylko prosimy nas wcześniej poinformować).
Ale osoby samotne czy pojedyncze pary są również mile widziane. Polonia potrafi się bawić – i powinniśmy to potwierdzić!
Co do strojów – prosimy o elegancję. Czy to będzie elegancja karaibska (białe spodnie i swobodna hawajska koszula), czy garnitur od Armaniego – wszystko akceptujemy. A panie zawsze i tak są pięknie ubrane.
Po prostu – przyjdźcie i wesprzyjcie nasze RADIO 7.
Bawiąc się razem, pomagamy tworzyć naszą wspólną historię!
Będzie też fotograf, reporter, inne media. To jest impreza, na której warto być i którą warto wesprzeć – a Facebook powinien zaroić się od wspaniałych notek i wpisów.
Mamy też szansę na niezwykle szacownego, niezapowiedzianego gościa – ale to trzymamy w tajemnicy.
No i sprawa biletów: Cena za jeden bilet – 125 CAD.
Można je nabyć w Pegazie, Centrum JP2 i w naszej redakcji na Plaza Wisła, ale najlepiej jest zadzwonić do Ilony pod numer 416-882-0997 – można je od razu zarezerwować i opłacić, używając e-transferu lub podając numer VISA, a odbiór biletów będzie przy wejściu. gwałtownie i wygodnie, bez potrzeby podróży!
Opłata e-transfer powinna być wysłana na e-mail: [email protected]

Idź do oryginalnego materiału