
Z podanej ilości składników otrzymałam 12 sporej wielkości placuszków.
Smażenie - patelnia 28cm średnicy, głęboki tłuszcz (warstwa na patelni powinna wynosić ok 3mm grubości) - 3-4 minuty z obu stron, na złoty kolor, na średnim ogniu.
Warto przygotować sobie kubek z ciepłą wodą, w której będziemy moczyć łyżkę, przy nakładaniu porcji ciasta na patelnię - dzięki wilgotnej warstwie ciasto nie przywiera do łyżki.
Użyta w przepisie szklanka posiada objętość 250 ml.
Składniki:
rozczyn:
- 40g świeżych drożdży (lub 14g drożdży suszonych)
- 0,5 szklanki mleka
- 2 łyżki mąki pszennej
- 1 łyżeczka cukru
ciasto:
- 3 szklanki mąki pszennej (typ dowolny, użyłam typu 405)
- szczypta soli
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1 łyżka cukru
dodatkowo:
- 2 (mogą być mniejsze) jabłka
- olej do smażenia
- cukier puder do posypania (można pominąć, racuchy i tak wychodzą słodkie)
Wykonanie:
- Zaczynamy od przygotowania rozczynu - mleko podgrzewamy do ok. 37 stopni Celsjusza (optymalna temperatura dla wyrastania drożdży, jeżeli mleko podgrzewamy bez użycia termometru, to po zanurzeniu w nim palca, mleko powinno być przyjemnie ciepłe, ale NIE gorące).
- W miseczce umieszczamy mąkę, cukier oraz pokruszone drożdże.
- Zawartość miseczki zalewamy mlekiem. Mieszamy do rozpuszczenia drożdży - masa powinna być gładka, bez grudek drożdży lub mąki.
- Rozczyn przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 10-15 minut w ciepłe, nieprzewiewne miejsce.
- Do dużej miski, w której będziemy docelowo wyrabiać ciasto, przesiewamy mąkę, dodajemy sól oraz oba rodzaje cukru. Mieszamy.
- Podgrzewamy resztę mleka, może być nieco cieplejsze niż wcześniej (ale przez cały czas NIE gorące).
- Do podgrzanego mleka wbijamy jajko. Możemy je rozkłócić, ale nie ma takiej potrzeby (bardziej chodzi o to, żeby się ogrzało w mleku).
- Do miski z mąką dodajemy rozczyn. Delikatnie mieszamy go z mąką.
- Następnie całość zalewamy ciepłym mlekiem z jajkiem. Wyrabiamy ciasto ok. 10 minut, starając się je jak najbardziej napowietrzyć (dobrze wyrobione ciasto drożdżowe ma dużo pęcherzyków powietrza i w miarę łatwo odchodzi od dłoni).
- Wyrobione ciasto przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 45 minut w ciepłe, nieprzewiewne miejsce.
- Jabłka myjemy, obieramy ze skórki, pozbawiamy gniazd nasiennych i ścieramy na tarce na dużych oczkach lub kroimy na niewielkie kawałki (lepiej "plasterki" niż w kostkę").
- Do wyrośniętego ciasta dodajemy rozdrobnione jabłka. Mieszamy delikatnie.
- Ciasto przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na kolejnych 10-15 minut w ciepłe, nieprzewiewne miejsce.
- Na patelni rozgrzewamy olej do smażenia racuchów - głęboki tłuszcz, warstwa na patelni powinna mieść wysokość ok. 3mm.
- Partie ciasta nakładamy łyżką na rozgrzany olej (polecam łyżkę zwilżać w ciepłej wodzie - ciasto tak nie przywiera), lekko wypłaszczając każdy placuszek na patelni.
- Racuchy smażymy na złoty kolor, po ok. 3-4 minuty z obu stron, na średnim ogniu.
- Gotowe przekładamy na ręcznik papierowy lub kratkę, aby odsączyć nadmiar tłuszczu.
- Zjadamy jeszcze ciepłe (lub na zimno), posypane cukrem pudrem (lub nie).
- Wystudzone, w zamkniętym pojemniku, przechowujemy w lodówce.
Spodobał Ci się przepis?