Racewicz zapytana o medycynę estetyczną. "To mi się wymknęło spod kontroli". Miała łzy w oczach

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Joanna Racewicz; Fot. The Richardson Talk/ Youtube


Monika Richardson przeprowadziła wywiad z Joanną Racewicz. Padły bardzo osobie pytania m.in. o korzystanie z medycyny estetycznej oraz życiu w samotności.
Joanna Racewicz była gościnią najnowszego odcinka youtubowego formatu Moniki Richardson "The Richardson Star". W niemal godzinnym wywiadzie panie poruszyły wiele tematów - m.in. pracy w TVP, katastrofy smoleńskiej, macierzyństwa czy samotności. W pewnym momencie Richardson zeszła na temat medycyny estetycznej.


REKLAMA


Zobacz wideo Joanna Racewicz zdradza, jak dba o ciało. Mówi też o medycynie estetycznej i bolesnych przytykach od internautów


Monika Richardson wypytywała Joannę Racewicz o zabiegi na twarz
Monika Richardson stwierdziła, iż jej rozmówczyni jest zaprzyjaźniona z medycyną estetyczną i tego nie kryje. - Co mówisz, jak ludzie mówią, iż wyglądasz jak Avatar, co się stało z twarzą Joanny Racewicz? - drążyła mało delikatnie Richardson. Dziennikarka zachowała klasę i odpowiedziała, iż takie zaczepki uznaje za hejt, a potem dodała: Jest takie piękne zdanie, iż tyle jest zgody na innych, ile mamy zgody na siebie. Tu mogę ci postawić kropkę, gdyby nie to, iż pewnie innej odpowiedzi oczekiwałaś - powiedziała.
Wygląda na to, iż Racewicz się nie myliła, bo Richardson dalej drążyła. - Zastanawiam się, czy ty widzisz swoją zmienioną twarz. Czy uważasz, iż to była forma radzenia sobie z tą rzeczywistością, która cię troszkę zaskoczyła może pamiętnego kwietnia? Czy uważasz, iż to wszystko bzdura i nie należy temu poświęcać czasu? - padło z ust byłej prowadzącej "Pytania na śniadanie", która w ten sposób nawiązała do wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku, kiedy miała miejsce katastrofa smoleńska, w której tragicznie zginął mąż Joanny Racewicz - Paweł Janeczek.


Wiesz co, tak - ja inaczej wyglądam. Był taki moment, który teraz widzę w dokumentach z przeszłości, iż to mi się wymknęło kompletnie spod kontroli


- powiedziała Racewicz.
Na tym jednak nie zakończyła swojej wypowiedzi. - Tak bardzo chciałam odzyskać kontrolę nad swoim życiem, bo nikt mnie nie pytał o zdanie, kiedy szłam do pracy tego dnia i potem się okazało, iż już reszta tego dnia nie będzie wyglądała nigdy tak, jak miała. I każdy kolejny dzień też nie będzie już taki, jak sobie planowaliśmy [...]. Próbowałam złapać lejce do życia - może nieudolnie, nie tak jak trzeba - mówiła.


Joanna Racewicz miała łzy w oczach
Na koniec Monika Richardson zainicjowała rozmowę o życiu w samotności. - To jest jedno z najtrudniejszych słów - samotność - odpowiedziała jej Racewicz, a później przyznała, iż nie chce rozmawiać na ten temat.


Nie chcę tam iść Monika, bo się rozpadnę


- powiedziała, zasłaniając twarz. Po chwili była żona Zbigniewa Zamachowskiego wypaliła więc, do wyraźnie poruszonej Racewicz: - Życzę ci, żebyś umiała być sama Joanna. Może o to chodzi w życiu - powiedziała. Wtedy jej rozmówczyni zareagowała: - Życz mi, żebym mogła się kiedyś obudzić i powiedzieć, jak jest wreszcie dobrze i bezpiecznie - odpowiedziała jej prezenterka telewizyjna.
Idź do oryginalnego materiału