Pudełko zamiast koperty? Ksiądz radzi, co dać duchownemu po kolędzie

kobieta.gazeta.pl 10 godzin temu
Zdjęcie: Fot.Tomasz Wiech / Agencja Wyborcza.pl


Jak często podkreślają księża, kolęda jest po to, by kapłan z parafii mógł poznać i wspomóc wiernych oraz pobłogosławić ich domy. Nie jest jednak tajemnicą, iż wielu duchownych otrzymuje po takich wizytach pieniądze. Ksiądz Sebastian Picur zaproponował jednak coś zupełnie innego. Jego słowa zaskoczyły widzów.
W okresie od świąt Bożego Narodzenia do 2 lutego w mediach pojawia się wiele doniesień na temat wizyt duszpasterskich. Niektórzy dzielą się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami, jeszcze inni zastanawiają się, ile pieniędzy dać księdzu. Tę kwestię na jednym ze swoich ostatnich nagrań poruszył ksiądz Sebastian Picur. - Już wam spieszę z pomocą, żeby z tej sytuacji wybrnąć jak najlepiej, jak najtaktowniej, jak najpraktyczniej - powiedział popularny w mediach społecznościowych ksiądz.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak studentki wspominają kolędę?


Ile dać księdzu po kolędzie w 2025 roku? Ksiądz Sebastian Picur ma nietypową propozycję
Ksiądz Picur zaproponował, by w tym roku zamiast koperty przygotować... pudełko. - A w tym pudełku, moi drodzy, trzeba się już trochę bardziej postarać. W tym pudełku warto umieścić różaniec, na którym codziennie się modlisz - powiedział ks. Picur. - Pochwal się księdzu tym różańcem, który jest pomodlony. I również zapewnij tego księdza o modlitwie - dodał.
Na swoim filmie ksiądz wspomniał także o tym, co jest istotą kolędy. - W tych naszych spotkaniach kolędowych tak naprawdę nie chodzi o pieniądze, ale o Boże błogosławieństwo, o modlitwę, o spotkanie, o życzliwość, o uśmiech, o drugiego człowieka i przede wszystkim Pana Boga - powiedział duchowny.


Widzowie: "Niestety tak nie jest"
Film księdza Picura wzbudził spore zainteresowanie na TikToku. Zdaniem wielu widzów pomysł księża nie jest realistyczny. "To chyba jakiś żart!" "Pan mówi inaczej niż pozostali księża", "Naprawdę? Niestety tak nie jest, wszyscy księża mają cennik" - możemy przeczytać w sekcji komentarzy pod nagraniem.
Warto wspomnieć, iż wspomniany film księdza wyświetlono już ponad 470 tysięcy razy. Natomiast profil duchownego na TikToku śledzi 864 tysięcy osób. - Biskup daje mi zielone światło na taki rodzaj ewangelizacji. Wie, iż jest on dziś bardzo potrzebny. Media społecznościowe są narzędziem dotarcia do osób, których nie ma na co dzień w kościele. Przez pandemię ludzie, u których wiara nie była żywa i głęboka, nie bywają już regularnie w kościele - powiedział kapłan w rozmowie z portalem Aleteia.org.
Idź do oryginalnego materiału