Są to dwie miniatury - rewitalizujący szampon + odżywka marki Hask. W ich składzie możemy znaleźć naturalne olejki, proteiny soi czy kukurydzy. Po użyciu tych produktów włosy są nawilżone, pełne blasku i bardzo łatwe do rozczesania.

Kolejnym produktem jest lakier do paznokci. Ja dostałam wersję hybrydową i bardzo się z tego powodu cieszę, ponieważ częściej używam hybryd niż klasycznych lakierów. Zamiennie taki lakier tradycyjny właśnie można było dostać. Kolor, który trafił w moje ręce to taki pastelowy, delikatny fiolet. Jak tylko go użyję na pewno go u siebie pokażę.

Kolejny produkt jest pełnowymiarowy. Jest to sypki puder z glinką zieloną. Ma on wyrównywać koloryt skóry i zapewnić długotrwały efekt matu. Kolejną jego super adekwatnością jest zapobieganie powstawaniu niedoskonałości. Puder polecany jest dla skóry mieszanej i tłustej. Co ważne puder jest produktem wegańskim.

To jest produkt 2w1 - mleczko i serum. Ma on skutecznie łagodzić podrażnienia i dogłębnie nawilżać skórę oraz przyspieszać jej regenerację. Świetny produkt na lato, kiedy dokładnie tego wtedy potrzebujemy.

W pudełku znalazły się też 2 bąbelkujące maseczki do twarzy. Do mnie trafiła wersja Mangu (energetyzująca) oraz Merry Berry (detoksykująca). Maseczki odżywiają skórę oraz zapewniają delikatny mikromasaż naskórka.

Ostatnią rzeczą jest sypki cień do powiek marki Pierre Rene. Pyłek może się sprawdzić nie tylko podczas wykonywania makijażu oczu, ale również przy robieniu makijażu ust czy manicure/pedicure. Jestem też interesująca jak wypadłby takie pyłek w stylu pyłków typowych do hybrydy - z pewnością muszę wypróbować.

Podsumowując wszystkie produkty w najnowszym pudełeczku beGLOSSY KOLORY LATA to wszystkie kosmetyki są warte około 310zł wraz z produktem specjalnym, którego niestety ja nie dostałam.