Psycholożka odeszła ze szkoły z dnia na dzień. Edukacja zdrowotna została w rękach wuefistów
Zdjęcie: Barbara Nowacka
Edukacja zdrowotna od początku września wzbudza ogromne emocje. Do 25 września szkoły przyjmują deklaracje, czy dziecko będzie uczęszczało na wspomniany przedmiot. Rząd zachęca do udziału w lekcjach. Z kolei biskupi i środowisko skupione wokół prezydenta Karola Nawrockiego grzmią o zagrożeniu dla prawidłowego rozwoju małoletnich. Oficjalne dane na temat tego, jaki procent uczniów podszedł do nauki edukacji zdrowotnej, poznamy na początku października. Z niektórych szkół już teraz dochodzą jednak niepokojące sygnały. W jednej z trójmiejskich podstawówek psycholożka odpowiedzialna za przedmiot odeszła ze szkoły z dnia na dzień, a razem z nią, chęć rodziców, by ich dzieci uczęszczały na edukację zdrowotną.