"Przyjeżdżają tu masowo w podróż poślubną. Wierzą, iż dziecko tu poczęte będzie miało szczęście"
Zdjęcie: Ujęło nas islandzkie 'jakoś to będzie, wszystko się rozwiąże jutro, nie ma się co stresować' - mówi nasza rozmówczyni (Fot. Katarzyna Bobola)
- Eurowizja jest dla Islandczyków jak sport narodowy. Ludzie spotykają się w domach, są emocje, przekąski, spekulacje. choćby kursy czy zajęcia są przesuwane. To kulturowe zjawisko - o Islandii opowiadają Katarzyna Bobola i Piotr Kersz, którzy mieszkają tam od siedmiu lat.