Podczas pobytu w Chinach często okazuje się, iż aplikacje, do których jesteśmy przyzwyczajeni, są w tym kraju mało przydatne. Z chińskimi partnerami biznesowymi nie skontaktujemy się gwałtownie dzięki Facebooka ani WhatsAppa, ponieważ najczęściej ich nie używają. Trudno może być też ze znalezieniem drogi dzięki Google Maps. Inne narzędzia potrzebne do pracy, takie jak na przykład Dropbox, w Chinach mogą również okazać się bezużyteczne, jeżeli nie wyposażymy naszych urządzeń w VPN. Na szczęście, są dla nich alternatywy. Jakie aplikacje są przydatne w Chinach?
Dlaczego niektóre aplikacje są w Chinach zablokowane?
Chiński firewall, czyli „wielka zapora sieciowa”, skutecznie blokuje dostęp do wielu aplikacji i witryn popularnych poza Państwem Środka, między innymi tych, które należą do firmy Alphabet (Google). Jak więc przetrwać w wielkich chińskich miastach i usprawnić nasz pobyt? Z pomocą przyjdzie nam wiele aplikacji, które sprawdzają się właśnie w tym kraju. Wybraliśmy 10 aplikacji, które mogą się przydać osobom przebywającym w Chinach.
Przydatne aplikacje w Chinach
WeChat – najpopularniejsze narzędzie wielofunkcyjne wśród aplikacji
Najczęściej używaną przez Chińczyków aplikacją jest zdecydowanie WeChat (Weixin, 微信). Z pewnością to ją pierwszą powinniśmy ściągnąć na swoje urządzenie (mobilne lub stacjonarne), o ile chcemy w łatwy i szybki sposób komunikować się z chińskimi partnerami biznesowymi. Służy on nie tylko do komunikacji dzięki czatów, połączeń głosowych i wideorozmów (jak Messenger czy WhatsApp), ale i do niezliczonych innych spraw, między innymi:
- umieszczania treści na zasadzie tablicy na Facebooku (użytkownicy w tzw. Moments dzielą się nie tylko zdjęciami, ale także przemyśleniami, pytaniami do znajomych czy informacjami na temat wydarzeń);
- udostępniania w czatach lokalizacji w czasie rzeczywistym (szczególnie przydatne, kiedy umawiamy się z kimś w konkretnym miejscu i nie możemy trafić, a nasz rozmówca już tam dotarł) i wytyczania trasy dojazdu;
- tłumaczenia chińskich znaków na język angielski (wystarczy zrobić zdjęcie chińskiego tekstu po wejściu w „Scan”, a potem ikonka po prawej stronie na dole „Translate”); ta funkcja może okazać się niezwykle przydatna dla obcokrajowców, którzy nie znają języka chińskiego (na przykład podczas zamawiania potraw w restauracji czy kupowania produktów w sklepie);
- konwersji wiadomości głosowych w języku chińskim na tekst – może zdarzyć się na przykład, iż nasz gospodarz wyśle nam wiadomość głosową, a my chcemy sprawdzić jej znaczenie w aplikacji tłumaczeniowej; wtedy przyda się konwersja mowy na znaki (należy przytrzymać palec na otrzymanej wiadomości, a potem kliknąć „Convert to text”);
- szybkiego dodawania osób w pobliżu do czatów grupowych dzięki usług lokalizacji;
- dokonywania płatności i przelewów, dokonywania zakupów, rezerwowania noclegów, biletów oraz korzystania z usług transportowych – do tych funkcji niezbędny jest WeChat Pay, a więc i chińska karta płatnicza. Podróżujący do Chin w większości nie będą mogli wykorzystać tego potencjału, jednak wśród Chińczyków są one niezwykle powszechne – większość płatności w sklepach czy restauracjach, a choćby na ulicznych straganach, dokonuje się w Chinach dzięki telefonu.
Rejestracja oraz korzystanie z aplikacji są darmowe. Niestety, ostatnio coraz trudniej jest założyć konto na numer telefonu spoza Chin. zwykle potrzebna jest weryfikacja i odblokowanie konta przez osobę posiadającą konto na WeChacie założone w Chinach. Być może niedługo okaże się, iż nie będzie możliwości rejestracji z użyciem zagranicznego numeru.
Maps.Me – mapy choćby bez dostępu do Internetu
W chińskich wielomilionowych metropoliach naprawdę nietrudno się zgubić. Nie tylko wielkość miast, ale również skomplikowany system nazewnictwa ulic stanowią trudność w poruszaniu. Może się okazać, iż ulic o nazwie Kehua jest przynajmniej dziesięć, w zależności od tego, czy akurat mowa o alei Kehua, bocznej uliczce Kehua, ich północnej czy południowej części. Mapa jest tu niezbędna.
W tym kontekście bardzo przydatna może okazać się aplikacja Maps.Me. Jej główną zaletą jest to, iż można z niej korzystać offline. Może to być duże ułatwienie dla tych podróżujących, którzy jeszcze nie mają chińskiej karty SIM i nie mogą korzystać z danych komórkowych. Wystarczy, iż korzystając z Wi-Fi ściągniemy mapę dla regionu, w którym aktualnie się znajdujemy. Mapka załaduje się automatycznie po włączeniu usług lokalizacji i będziemy mogli być pewni, iż trafimy co celu. Aplikacja dokładnie określa nasze położenie i wskazuje, w którą stronę musimy iść, w zależności od tego, w którą stronę się obrócimy.
Możemy wybrać spośród tras samochodowych, pieszych i rowerowych. Aplikacja wyszuka dla nas także środki komunikacji miejskiej, z których powinniśmy skorzystać, a choćby podpowie, którym wyjściem opuścić metro. Można w niej wyszukiwać miejsca turystyczne czy punkty gastronomiczne w pobliżu i je zaznaczyć, by łatwiej do nich dotrzeć. Utrudnione jest jednak wyszukiwanie po nazwie miejsc, do których chcemy się udać – trzeba wpisać nazwę dokładnie tak, jak jest ona zapisana w Maps.Me, co stanowi poważne utrudnienie. Nie da się też wyszukiwać adresów w znakach chińskich, choć na mapie widać chińskie nazwy ulic i miejsc.
Baidu Maps, czyli chińska aplikacja turystyczna
Kolejna aplikacja turystyczna, z której warto korzystać w Chinach, to Baidu Maps (百度地图). Niestety jest ona dostępna jedynie w języku chińskim, co może stanowić problem dla osób, które go nie znają. Niemniej, o ile znamy choć trochę języka i mamy dodaną chińską klawiaturę, wyniki wyszukiwania będą dużo bardziej trafne, niż na Maps.Me.
Podobnie jak w przypadku Maps.Me, czy znanych nam Google Maps, aplikacja pokaże nam różne drogi dotarcia do miejsca docelowego, zarówno samochodem, rowerem, jak i pieszo. Oprócz tego zobaczymy, jak dojechać taksówką lub pociągiem w przypadku dalszych tras. Aplikacja nie działa bez dostępu do Internetu.
Pleco – przydatny słownik chińskiego
Pleco to klasyk wśród internetowych słowników języka chińskiego. Znajdziemy w nim angielskie tłumaczenia chińskich słów oraz przykładowe zdania. Słówka można wyszukiwać zarówno w języku angielskim, jak i chińskim (używając transkrypcji pinyin, chińskiej klawiatury lub pisząc znaki odręcznie). W Pleco sprawdzimy również wymowę. Sporą zaletą słownika jest to, iż nie wymaga dostępu do Internetu.
Jednakże Pleco nie jest aplikacją do tłumaczenia długich tekstów. Dlatego na próżno możemy wpisywać całe zdania lub zwroty – niestety ich nie znajdziemy. o ile więc nie znamy podstaw języka chińskiego, aplikacja może się przydać jedynie do wyszukiwania pojedynczych słówek i związków frazeologicznych. W takim przypadku lepiej skorzystać z Google Translate, który oferuje tłumaczenia na podstawie rozpoznawanej mowy lub pisma. Oczywiście, nie są one perfekcyjne, ale trzeba przyznać, iż i tak zaskakująco dobre – w zupełności wystarczą do komunikacji w prostych kwestiach, na przykład z kierowcą taksówki czy kelnerem. Aby jednak cieszyć się tą i innymi aplikacjami oferowanymi przez Google, potrzebna nam będzie jeszcze jedna bardzo ważna aplikacja, o której wspomnimy w następnym punkcie.
Niezbędny VPN
Dla większości podróżujących do Chin, aplikacja VPN to zupełna podstawa. Aplikacje tego typu pozwalają naszym urządzeniom przedrzeć się przez chińską zaporę sieciową i uzyskać dostęp do cenzurowanych treści, a tych jest naprawdę wiele – m.in. wszystkie usługi Google są blokowane. Ponadto nie skorzystamy z aplikacji typu Facebook, Dropbox, Soundcloud i wielu innych witryn popularnych w naszych stronach. Sprawdź listę popularnych serwisów zablokowanych w Chinach.
Na rynku znajdziemy niezliczonych dostawców tej usługi. Niektórzy oferują użytkownikom bezpłatne dane do wykorzystania, inni wymagają opłat. Płatne VPNy z reguły działają dużo lepiej niż te darmowe – mamy dostęp do większej ilości serwerów na świecie, a także możemy być pewniejsi w kwestii prywatności. o ile ten aspekt nie jest dla nas priorytetem, z łatwością znajdziemy darmowe VPNy, które spełnią nasze oczekiwania.
Najważniejsza zasada, o której musimy pamiętać, to ta, iż koniecznie musimy ściągnąć VPN na wszystkie urządzenia, założyć konto i wykupić ewentualną subskrypcję przed wyjazdem do Chin. o ile spróbujemy zainstalować aplikację po wylądowaniu, najczęściej okaże się, iż nie jest to możliwe. Przetestowaną przez nas aplikacją VPN jest ExpressVPN.
Niestety, działanie tych aplikacji jest w Chinach zakłócane, dlatego nigdy nie możemy być stuprocentowo pewni, iż w danym regionie nasz VPN będzie dobrze działał. W związku z tym warto przed wyjazdem przemyśleć alternatywne środki komunikacji, takie jak WeChat.
Taksówka w Chinach – DiDi
DiDi (滴滴出行) to alternatywa dla tradycyjnych taksówek w Chinach. Aplikacja działa na zasadzie podobnej do znanego na zachodzie Ubera. Różnica w cenie nie będzie aż tak zauważalna, jak w Polsce, jako iż chińskie taksówki z reguły są dosyć tanie. o ile goni nas czas, szybszym rozwiązaniem może okazać się zamówienie DiDi, niż polowanie na wolną taksówkę na ulicy. W ten sposób łatwiej i szybciej, niż na przykład jadąc metrem, możemy dostać się do miejsca docelowego.
W DiDi możemy za przejazdy płacić również gotówką (do pewnej kwoty), co jest najważniejsze z perspektywy osób z zagranicy, nieposiadających aplikacji do elektronicznych płatności. Trudność, którą możemy napotkać, to rozmowa przez telefon z chińskimi kierowcami, kiedy nie możemy znaleźć samochodu. jeżeli nie znasz jęz. chińskiego, możesz wysłać wiadomość tekstową, która zostanie przetłumaczona z jęz. angielskiego.
Metro w Chinach z aplikacją Metro Man
Jeśli planujesz dużo poruszać się metrem w większych chińskich miastach, przydatną aplikacją jest Metro Man. Zawiera ona mapy i nie tylko linii metra w kilkudziesięciu miejscach na świecie, nie tylko w Chinach. Oprócz map (połączeń i przystanków) w aplikacji można sprawdzić rozkład jazdy i ceny za przejazd.
Noclegi w Chinach – Airbnb
Rezerwacja noclegu w Chinach może wydawać się niełatwym zadaniem. W niektórych hotelach obcokrajowcy mogą mieć problemy z zameldowaniem lub po prostu nie wiedzą, jak szukać obiektów oferujących wolne pokoje. Z pomocą przyjdą nam zachodnie aplikacje, które na szczęście działają w Chinach. Na Airbnb znajdziemy wiele chińskich prywatnych obiektów, które oferują noclegi w przyzwoitych cenach. Ponadto, możemy zapłacić kartą płatniczą (niekoniecznie od chińskiego banku), co jest dużym ułatwieniem. Gospodarze zwykle mówią po angielsku w pewnym stopniu. Ważne jednak, aby przed rezerwacją wczytać się w opinie o obiekcie, czasami zdarzają się niestety niespodzianki.
Jeżeli wolimy hotel od prywatnego apartamentu, to serwis Booking działa bez problemu w Chinach. Tutaj również zapłacimy polską kartą płatniczą lub choćby gotówką już na miejscu. Na stronie znajdziemy wiele ofert chińskich obiektów.
Trip.com
Skoro już mowa o podróżach, przydać się może aplikacja Trip.com (Ctrip). Możemy dzięki niej przeglądać oferty hoteli, kupić bilety na pociąg oraz choćby na samolot. W serwisie trip.com planować można podróże nie tylko po Chinach, ale i wielu innych krajach świata. Ponadto możemy liczyć na oferty specjalne i zniżki m.in. na noclegi. Oprócz szczegółowych informacji o obiektach znajdziemy też zweryfikowane opinie gości. jeżeli chodzi o transport masowy, to znajdziemy bilety zarówno na pociągi ekspresowe, jak i te tańsze. Możemy wybrać klasę oraz miejsca.
Oszczędź czas z Dianping
Dianping (点评) to aplikacja mobilna idealna dla tych, którzy nie lubią tracić czasu w kolejkach do restauracji i podobnych obiektów. W aplikacji można ławo zarezerwować stolik w restauracji, umówić się na wizytę u kosmetyczki czy fryzjera, a także wykupić bilet na basen czy siłownię. Użytkownicy mogą wystawiać opinie na temat obiektu i usług w nich oferowanych.
Podsumowanie
Jeśli nasz telefon jest wyposażony w dobry VPN, bez problemu będziemy mogli korzystać podczas podróży z aplikacji, do których jesteśmy przyzwyczajeni, takich jak Gmail czy Google Maps. Niemniej jednak, są aplikacje, takie jak WeChat, bez których trudno będzie się obejść ze względu na to, iż są jedynymi drogami kontaktu z Chińczykami. Warto zabezpieczyć się na wypadek problemów z VPNem i zaznajomić z proponowanymi przez nas aplikacjami, które znacznie ułatwią pobyt w chińskich miastach. Musimy też pamiętać, iż wiele chińskich aplikacji będzie niedostępne dla obcokrajowców ze względu na brak możliwości podpięcia zagranicznej karty do płatności WeChat oraz AliPay. Nie skorzystamy więc z wielu dogodnych rozwiązań, takich jak bezgotówkowe zakupy, wypożyczanie rowerów czy powerbanków.