Nazywam się Marek Kowalski i chciałbym podzielić się historią, która na nowo uświadomiła mi, jak wielką moc mają drobne akty życzliwości.
Po zakończeniu pracy udałem się do sklepu spożywczego „Biedronka” w Warszawie, aby zakupić kilka niezbędnych produktów – mleko, chleb, paczkę płatków owsianych oraz niewielką czekoladkę. Gdy dotarłem do kasy, zauważyłem, iż przed mną stała starsza pani, pani Anna Wiśniewska. Ubrana była schludnie – jej strój, choć wyraźnie używany, przez cały czas wyglądał na zadbany. Siwe włosy, starannie upięte, oraz subtelny makijaż świadczyły o tym, iż mimo trudnych czasów, potrafi dbać o siebie.
Kiedy kasjerka rozpoczęła skanowanie jej zakupów, pani Anna wyjęła monety z kieszeni, by zapłacić. Niestety, po zsumowaniu pieniędzy okazało się, iż środków nie wystarczy na całość transakcji. Z drżeniem głosu, przeprosiła i zaproponowała rezygnację z czekoladki.
Napięcie w kolejce zaczynało narastać, a ja nie mogłem pozostać obojętny. Zwróciłem się do kasjera, pana Piotra, i zaoferowałem pomoc, przekazując mu odpowiednią kwotę z mojego portfela wraz z prośbą o oddanie reszty pani Annie. Początkowy zawrót głowy u starszej pani ustąpił miejsca łagodnemu uśmiechowi, a słowa wdzięczności zaczęły płynąć swobodnie.
Gdy pani Anna zebrała swoje zakupy, zatrzymała mnie jeszcze raz. Spojrzała mi głęboko w oczy i nalegała, aby przyjąć zwrot pieniędzy – zapewniała, iż odda każdą złotówkę z emerytury. Uśmiechnąłem się i odpowiedziałem, iż najważniejsze jest, aby mogła kupić to, czego naprawdę potrzebuje, i iż nie oczekuję niczego w zamian.
Jej uśmiech oraz pewniejszy krok, z jakim opuściła sklep, na długo pozostaną w mojej pamięci. Ta sytuacja pokazała mi, iż dobroć nie wymaga wielkich wysiłków – wystarczy zauważyć, iż ktoś potrzebuje wsparcia, i zaoferować pomoc, gdy tylko możemy.
Niech ta historia będzie przypomnieniem, iż każdy z nas ma moc odmienić czyjeś życie, choćby poprzez najdrobniejszy gest. Warto być wrażliwym na potrzeby innych, bo właśnie taka życzliwość sprawia, iż świat staje się lepszym miejscem.