Pasażerowie lotu linii Alegiant Air spędzili sześć godzin w samolocie, który utknął na pasie startowym. Zdesperowani ludzie próbowali dzwonić na numer alarmowy i skandowali "wypuśćcie nas" w stronę załogi. Jak się okazało, rejs ze stanu Nowy Jork na Florydę został uziemiony przez kilka czynników.