Abonament RTV to obowiązkowa opłata za posiadanie zarejestrowanego radia lub telewizora. Wiele osób przestaje jednak płacić, bo nie ogląda telewizji publicznej, korzysta wyłącznie z platform streamingowych albo zakłada, iż nikt już tego nie kontroluje. Część liczy na ustawowe zwolnienia, inni odkładają sprawę na bliżej nieokreślone "kiedyś", a jeszcze inni zwyczajnie o niej zapominają. Problem pojawia się, gdy zaległości rosną miesiącami lub latami. W skrajnych przypadkach brak wpłat kończy się karą sięgającą dziesiątek tysięcy złotych.
REKLAMA
Zobacz wideo "Gdybym skupiał się na tym, co robi konkurent, przegrałbym". Rafał Brzoska w "Z bliska"
Co się stanie, jak nie zapłacę abonamentu? Do drzwi może zapukać skarbówka
Opłata za abonament RTV dotyczy zarówno osób prywatnych, jak i firm, które mają zarejestrowane odbiorniki radiowe lub telewizyjne. Liczy się sam fakt posiadania sprzętu, a nie to, czy działa albo jak często jest używany. Telewizor stojący w salonie lub radio zapomniane w kuchennej szufladzie wystarczą, by opłata przez cały czas się naliczała. Płatność trzeba uregulować do 25. dnia miesiąca na konto wskazane przy rejestracji. Stawkę ustala państwo. w tej chwili opłata wynosi 8,70 zł miesięcznie za radio oraz 27,30 zł za telewizor lub zestaw RTV. Osoby, które zdecydują się zapłacić abonament z góry za cały rok, mogą skorzystać z niewielkiej ulgi. Warto pamiętać, iż od stycznia zaczną obowiązywać wyższe stawki. Opłata wzrośnie do 9,50 zł za radio oraz 30,50 zł miesięcznie za telewizor lub zestaw RTV.
Nie wszyscy muszą jednak płacić. Ulga abonamentowa obejmuje między innymi osoby po 75. roku życia, część seniorów z niskimi świadczeniami, osoby z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności oraz niektóre grupy uprawnione ustawowo. Warunek jest jeden: zwolnienie trzeba zgłosić. Sam fakt spełniania kryteriów nie wystarcza, jeżeli dokumenty nie trafiły do poborcy należności, którym jest Poczta Polska.
Gdy abonament nie jest płacony, pierwszym krokiem jest wezwanie do zapłaty wysyłane pocztą. jeżeli dług przez cały czas rośnie, wystawiany jest tytuł wykonawczy. W tym momencie do akcji wkracza urząd skarbowy, który działa jak klasyczny organ egzekucyjny. Sprawa przestaje być drobną zaległością, a zaczyna realnie wpływać na domowy lub firmowy budżet. Skarbówka ma kilka narzędzi. Może sięgnąć po środki na koncie bankowym, przejąć nadpłatę podatku, zająć część pensji lub emerytury. W skrajnych przypadkach egzekucja prowadzona jest także przez komornika. Im dłużej abonament pozostaje nieuregulowany, tym większa suma trafia do egzekucji.
Wyższy abonament RTV czeka na nas od stycznia - zdjęcie ilustracyjneFot. istock/gpetric
Rekordzista i tysiące złotych długu. Tak się kończy niepłacenie
Dane opublikowane przez serwis biznes.interia.pl dość bezlitośnie pokazują, jak bardzo potrafi urosnąć dług z pozornie niewielkiej opłaty. Na prośbę redakcji Ministerstwo Finansów ujawniło informacje o najwyższych kwotach wyegzekwowanych za zaległy abonament RTV od początku 2025 roku do października. W jednym z przypadków skarbówka odzyskała aż 186 tys. zł od jednego dłużnika, a rekord ten padł w województwie łódzkim.
To jednak nie był jednostkowy strzał. W kilku regionach kraju egzekwowane kwoty przekraczały 100 tys. zł, a w innych zatrzymywały się na poziomie kilkudziesięciu tysięcy. W zestawieniu znalazły się między innymi województwa małopolskie, mazowieckie, opolskie i dolnośląskie. Warto podkreślić, iż każda z tych sum dotyczyła jednego tytułu wykonawczego, czyli jednego konkretnego dłużnika.
Ministerstwo Finansów nie ukrywa, iż tak wysokie zaległości to przede wszystkim problem przedsiębiorstw. Firmy często mają po kilka, a czasem kilkanaście odbiorników, wliczając radia w autach służbowych. jeżeli abonament nie był opłacany przez długi czas, dług narasta po cichu, miesiąc po miesiącu, aż w końcu przybiera naprawdę solidne rozmiary.
Warto dodać, iż kontrole znacznie częściej zaglądają właśnie do firm niż do prywatnych mieszkań. To tam pracownicy poczty najczęściej trafiają na nieopłacone odbiorniki, w tym radia w samochodach służbowych. Gdy sprawa wychodzi na jaw, do zaległych kwot gwałtownie dochodzą odsetki i koszty egzekucji. Przypadek rekordzisty dobrze pokazuje, iż abonament RTV potrafi odezwać się po latach i to bardzo donośnie. Dlatego jeżeli mamy zarejestrowany odbiornik, lepiej nie spychać tego obowiązku w próżnię, bo może się to na nas boleśnie odbić. Czy opłacasz abonament RTV? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.









