28-letnia Anastazja (poproszona o niepodawanie nazwiska) pracowała jako fryzjerka w Moskwie, aż przypadkowo dowiedziała się o szlaku Camino de Santiago, trasie pielgrzymkowej do katedry św. Jakuba w Hiszpanii. Spędziła prawie rok na przygotowaniach, zaoszczędziła 130 tys. rubli (5,3 tys. zł) i wyruszyła na dwutygodniową pieszą wycieczkę szlakiem, który w ostatnich latach przemierzyło prawie pół miliona osób. Ta podróż zmieniła życie Anastazji: rzuciła pracę w Moskwie i przeprowadziła się sama do Czarnogóry. "Holod" rozmawiał z nią o przygotowaniach, trudnościach i nieprzewidywalnych sytuacjach na trasie, pomocy nieznajomych i o tym, jak ta podróż zmieniła podejście Anastazji do życia.