Przesilenie

pastel-market.blogspot.com 9 lat temu

Całą zimę walczyłam z przeciwnościami losu. Więc nic w tym dziwnego, iż wraz z pierwszymi promieniami słońca i silnymi podmuchami wiosennego wiatru dałam się ponieść zmęczeniu.
Weekendy spędzam nie tak jak zechcę. Nie wypoczywam. Budzę się niewyspana i niewyspana zasypiam. Biegam między dwoma/trzema domami i nie wiem jak się w tym biegu zatrzymać. Miałam kupić odpowiednie do tego sportu obuwie, jednak ciągle wypadają mi kolejne wydatki, które skutecznie odwlekają w czasie zakup tego czego najbardziej potrzebuję. Wiosna miała przynieść ulgę zmęczonemu mózgowi.

Nic z tego. Wiosna przynosi kolejną przeprowadzkę, falę wesel i innych imprez. Mój grafik jest tak zapełniony, iż nie mam czasu dla siebie. A zorganizowany przeze mnie babski wieczór nie brzmi wcale jak coś fajnego tylko jak kolejny wieczór po którym obudzę się z bolącą od zmęczenia głową (od 4 miesięcy nie piję więc nie można nazwać tego kacem). Chciałabym zasnąć na wygodnym, niewysiedzianym łóżku. W pokoju z widokiem na morze lub wiedeński Rathausplatz i marzyć, marzyć. Zbliżają się moje urodziny, może rzucić tak wszystko, wydać wszystkie oszczędności, wsiąść w pociąg i pojechać tam gdzie czuję się najlepiej?



PS. Te zdjęcia przeleżały na moim komputerze ponad 2 tygodnie. Nie miałam czasu by stworzyć tu coś nowego.
fot. A. Dalidutko

sukienka/dress - LEMONADA, naszyjnik/necklace -DIY, torebka/bag - vintage,
szpilki/heels - vintage
Idź do oryginalnego materiału