Przejęty 6 lat temu przez miasto szyb „Poniatowski” niszczeje. Dopiero zacznie powstawać projekt

katowice24.info 5 godzin temu
Szyb „Poniatowski” czeka na rewitalizację. Jak wynika z wykonanej ekspertyzy budynki przy ul. Szopienickiej wymagają podjęcia szybkich działań, żeby nie dochodziło do ich dalszej degradacji. Miasto ma ambitny plan na ich metamorfozę, ale to dopiero etap projektowania.

W zeszłym roku powstała inwentaryzacja i ekspertyza obiektów przy ul. Szopienickiej, a teraz ma powstać projekt. To kolejny etap przygotowań do rewitalizacji szybu „Poniatowski”, który miasto przejęło od Spółki Restrukturyzacji Kopalń w 2018 roku. Trzeba było sprawdzić w jakim stanie jest ponad stuletni szyb byłej kopalni „Wieczorek” w Nikiszowcu, a także budynki go otaczające. Cały kompleks jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków.

Źródło: Budoserwis Z.U.H. Sp. z o. o.

Woda dostaje się do środka

W skład kompleksu, oprócz budynku nadszybia z wieżą wyciągową, wchodzą budynki maszyny wyciągowej, warsztatu i wentylatora, laboratorium i łaźni. Łącznie pięć obiektów, które powstały w latach 1907-1959. Jak wynika z dokumentów, które powstały w 2023 roku stan budynków jest bardzo zróżnicowany. Wszystkie wymagają remontów, ale nie wszystkie pilnych. Na przykład w położonym najbliżej ul. Szopienickiej budynku maszyny wyciągowej (z 1907 r.) w ciągu roku powinien zostać uszczelniony przeciekający dach.

Większe problemy z poszyciem z dachowym zauważono w budynku nadszybia (z 1908 r.). We wnioskach w ekspertyzie napisano, iż bez remontu stropodachów postępowała będzie degradacja obiektu. Zaleca się też wykonanie nowej instalacji grzewczej i uruchomienie jej w celu zapobiegania zbieraniu się wilgoci wewnątrz.

Uszkodzony fragment połaci dachu łaźni na poddaszu. Źródło: Budoserwis Z.U.H. Sp. z o. o.

Jeszcze gorszy jest stan dachu budynku łaźni, w którym powstała spora dziura. Według ekspertyzy, zapadnięcie połaci dachu powinno zostać usunięte jak najszybciej. „Bagatelizowanie tej sytuacji będzie prowadzić do dalszej degradacji dachu oraz stropów leżących w bezpośrednim jej sąsiedztwie, a w rezultacie do miejscowego zniszczenia konstrukcji” – czytamy w ekspertyzie przygotowanej przez firmę Budoserwis Z.U.H. Sp. z o. o.

Uszkodzona połać dachu łaźni od strony południowej. Źródło: Budoserwis Z.U.H. Sp. z o. o.

W ekspertyzie znalazły się także rekomendacje dotyczące cennych elementów znajdujących się w obiektach. W budynku warsztatu i wentylatorów są to właśnie urządzenia obu wentylatorów, które zostały wybudowane w odstępie 50 lat. Mogą one służyć jako eksponaty, ale „obecnie nieużywane, niekonserwowane, niejednokrotnie poddane działaniu czynników atmosferycznych, urządzenia popadają w szybką, nieuchronną degradację”. Kolejny element, który jest wart zachowania to stalowa klatka do transportu do transportu pod ziemię, czyli szola. Została zdemontowana i teraz leży niezabezpieczona na zewnątrz. „Jest to cenny, unikatowy element szybu, który należy zachować jako przyszły eksponat wystawienniczy” – piszą autorzy ekspertyzy.

Potrzebne nowe schody na wieżę

Jedną z największych atrakcji po rewitalizacji ma być wieża szybu, którą miasto chce wykorzystać jako punkt widokowy. Z góry widać budynek dyrekcji KWK „Wieczorek”, zabudowę Nikiszowca i wieżę ciśnień. Jednak nie da się wykorzystać istniejącej klatki schodowej, która prowadzi na szczyt wieży. Autorzy ekspertyzy zalecają budowę nowej klatki zewnętrznej lub wewnętrznej i ewentualnie windy.

Punkt widokowy miałby być tylko efektownym zwieńczeniem pozostałych funkcji szybu „Poniatowski”. Założenie jest takie, iż cały kompleks ma stać się nową przestrzenią kulturalną, społeczną oraz edukacyjną. W budynku maszyny wyciągowej miałyby znaleźć się pomieszczenia wystawiennicze i edukacyjne. Podobnie w budynku warsztatu i wentylatorów, ale tam dodatkowo ma powstać półotwarta pracownia konserwatorska. W laboratorium zaplanowano kawiarnię lub przestrzeń do wspólnych spotkań oraz świetlicę środowiskową z gastronomią. Łaźnia byłaby podzielona na dwie części – szkoleniową i warsztatową. Dodatkowo znalazłyby się tam pomieszczenia techniczne służące do monitoringu i ochrony obiektów. Ta nieruchomość mogłaby być również częściowo wynajmowana komercyjnie podmiotom zewnętrznym. Teren zewnętrzny ma służyć działalności kulturalnej i edukacyjnej. Mogłyby się tu odbywać wydarzenia plenerowe, a jedna ze ścian budynku nadszybia służyłaby do organizacji kina plenerowego.

Przed metamorfozą musi powstać projekt

To wszystko ambitne plany, których termin realizacji pozostało odległy. Na razie Katowickie Inwestycje zlecą opracowanie kolejnej ekspertyzy technicznej dotyczącej stanu ochrony przeciwpożarowej oraz studium konserwatorskiego. Jednak w ramach tego samego zadania ma już powstać kompleksowa dokumentacja projektowa. To jeden z etapów tzw. Dzielnicy Nowych Technologii, a konkretnie etap VI polegający na zagospodarowaniu terenu szybu „Poniatowski”.
Katowickie Inwestycje kilka dni temu wyłoniły wykonawcę tych prac. Spośród pięciu ofert wybrano propozycję pracowni Kumstudio sp. z o.o., która ma dostarczyć dokumenty i projekt za ok. 1,1 zł brutto. Ekspertyza potwierdziła, iż zakładane funkcje dla obiektów pokopalnianych są możliwe do zrealizowania. Dlatego pracownia będzie musiała zaprojektować zmianę sposobu użytkowania budynków oraz całe zagospodarowanie terenów wokół kompleksu. Firma będzie musiała także rozwiązać kwestię skomunikowania szybu „Poniatowski” i zaproponować rozwiązania drogowe na ul. Szopienickiej. Wybrany wykonawca ma na to 9 miesięcy od momentu zawarcia umowy.

Idź do oryginalnego materiału