Co mnie zaskoczyło (nie do końca pozytywnie)
Pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy: sama zniżka to tylko 10%. Pamiętam, iż rok temu Woolworth regularnie robił akcje z 20-30% rabatami. Więc teraz te ceny to tak naprawdę... po prostu normalne ceny dyskontowe. Nie jakiś szał okazji.
Polary - tanio, ale z głową
Bluzy i spodnie polarowe po 22,50 zł wyglądają kusząco. Ale mam z polarami taką historię, iż kupiłam kiedyś super tani komplet i po trzecim praniu wyglądał jak ścierka. Wszędzie katyszki, kolor spłowiał, materiał się rozciągnął.
Więc teraz podchodzę do tego inaczej: tanie polary traktuję jak produkt na jeden sezon. Do domu, na weekend, na szybko. jeżeli potrzebuję czegoś, co przetrwa dłużej, wolę dołożyć te 50-80 zł i wziąć coś z Decathlonu albo choćby z H&M. Po prostu się bardziej opłaca w dłuższej perspektywie.
Ale hej, jeżeli akurat potrzebujesz czegoś ciepłego na teraz i nie masz budżetu - spoko. Po prostu wiedz, czego się spodziewać.
{{ VIEWER JSON={"type":"LEAFLET","itemId":56187,"pageNo":1} }}
Prążkowane komplety - moja ulubiona kategoria
Sweter i spodnie prążkowane po 40,50 zł każde - to akurat taki typ ubrania, który u mnie sprawdza się świetnie. Narzucam rano, jestem ubrana, wygodnie, nie wyglądam jak w piżamie (chociaż szczerze mówiąc, komfort mam jak w piżamie).
Dlaczego je lubię:
Bo są uniwersalne. Mogę w tym pracować z domu, wyjść po odbiór paczki, choćby wskoczyć na kawę z koleżanką - i nie czuję się nieodpowiednio ubrana.
Na co uważam:
Przy tej cenie materiał pewnie będzie z dużą domieszką syntetyku. Czyli może się pocić latem, a zimą elektryzować. Ale na jesień i wiosnę - ideał. Plus, prążek fajnie maskuje wszelkie niedoskonałości sylwetki, więc to dodatkowy bonus.
Porównując ceny: w Pepco znajdziesz podobne rzeczy za 30-40 zł, w Reserved za 120-180 zł. Woolworth wypada gdzieś pośrodku. Jakość też pewnie będzie pośrednia.
Ta pluszowa kurtka - mam dylemat
Kurtka "teddy bear" za 63 zł wygląda uroczo. Miękka, przytulna, w fajnych kolorach. Problem w tym, iż już raz dałam się skusić na taką tanią kurtkę pluszową i po miesiącu wyglądała jak po przejściach.
Co się stało? Mech zaczął się wyłazić przy zamku, przy praniu zrobił się taki... zlepiony? No i generalnie straciła ten puszysty wygląd, który był jej głównym atutem.
Więc teraz myślę tak:
Jeśli potrzebujesz czegoś na teraz, na ten sezon, żeby przetrwać do wiosny - spoko, kupuj. Ale jeżeli chcesz kurtkę, która posłuży ci kilka lat, lepiej odłóż te 63 zł i dołóż jeszcze 150-200 zł na coś z lepszej półki. Naprawdę się zwróci.
Znam siebie - ja pewnie bym wzięła, bo jestem słaba do puszystych rzeczy. Ale uczciwie ostrzegam, iż to będzie miłość na jeden sezon.
Buty - tu bym uważała najbardziej
Wysokie buty za 81 zł i niższe za 40,50 zł - tutaj zapalają mi się wszystkie lampki ostrzegawcze.
Dlaczego? Bo buty w tej cenie to zwykle dramat. Twarda podeszwa, sztuczny materiał, który ani nie oddycha, ani nie chroni przed wilgocią. Po tygodniu chodzenia stopy bolą, a po miesiącu buty wyglądają na dwa lata.
Moja rada:
Jeśli absolutnie potrzebujesz butów i to jedyna opcja w twoim budżecie - okej. Ale jeżeli możesz poczekać, poszukaj w Deichmannie na wyprzedaży, albo choćby w CCC. Za te 100-150 zł dostaniesz coś, co naprawdę da się nosić bez męczenia stóp.
Wyjątek:
Te zimowe chodaki za 20,70 zł. Do domu? Czemu nie. Ciepłe, wygodne, i choćby jak się zniszczą po sezonie, to nie żal pieniędzy.
Co z ofertą dla psów - miły akcent
Muszę przyznać, iż fajnie, iż Woolworth w ogóle pomyślał o naszych czworonogach. Kurtki dla psa od 22,50 zł to całkiem sensowna cena, zwłaszcza jak się porówna z cenami w sklepach zoologicznych (gdzie te same rzeczy często kosztują 60-100 zł).
Moja sąsiadka kupiła swojemu yorkowi kurtkę z Woolworth w zeszłym roku i faktycznie przetrwała całą zimę. Więc tu akurat można zaryzykować.
Czy jechać do Woolworth?
Warto, jeśli:
- Potrzebujesz czegoś domowego, wygodnego i niekoniecznie na lata
- Masz ograniczony budżet i szukasz rozwiązania "na teraz"
- Lubisz prążkowane komplety (bo te faktycznie się sprawdzają)
- Szukasz czegoś dla psa
Odpuść, jeśli:
- Zależy ci na trwałości i jakości - lepiej wtedy odłożyć i kupić drożej
- Szukasz butów na co dzień - tu naprawdę warto dołożyć
- Liczysz na wielkie okazje - 10% to nie jest jakaś szalona zniżka
Osobiście? Pewnie wpadnę i wezmę ten prążkowany komplet, bo wiem, iż będę w nim żyć przez całą jesień. I może te chodaki domowe. Reszta... zobaczymy na żywo, bo jednak jakość trzeba namacać na własne oczy.
A wy co, planujecie zakupy? Dajcie znać, czy ktoś już coś kupował i jak wrażenia!
Często zadawane pytania
Czy promocje można łączyć z innymi rabatami?Niestety nie. W gazetce jest wyraźnie napisane, iż zniżki się nie łączą. Więc jeżeli masz jakiś kupon czy kartę stałego klienta - trzeba wybrać, co bardziej się opłaca.
Jak długo trwa promocja?Obecna oferta obowiązuje od 31 października do 10 listopada 2025. Czyli masz niecałe dwa tygodnie na przemyślenie zakupów.
Czy wszystkie produkty są w każdym sklepie?Niestety nie - w gazetce przy niektórych produktach (np. wysokich butach za 81 zł) jest dopisek "tylko w wybranych sklepach". Więc jeżeli masz oko na coś konkretnego, lepiej zadzwoń wcześniej i sprawdź dostępność.
Czy mogę zwrócić ubranie, jeżeli nie pasuje?Warto sprawdzić politykę zwrotów w konkretnym sklepie. Woolworth generalnie przyjmuje zwroty, ale najlepiej zachować paragon i metki, żeby uniknąć problemów.

![Bal Wszystkich Świętych. „Świętość zawsze będzie w modzie” [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/10/Bal-Wszystkich-Swietych-Parafia-NMP-Krolowej-Polski-w-Swidnicy-31-10-2025-12.jpg)














