Beata Wiśnicka-Zawierucha i Rafał Zawierucha już od 3 lat są szczęśliwym małżeństwem. Razem dzielą euforia w temacie wychowania córki, razem planują wspólną przyszłość i również zgodnie podjęli przełomową dla swojego życia decyzję. Mowa o przeprowadzce za wielką wodę. Tylko nam mówią, kiedy ostatecznie zmienią dom w Warszawie na posiadłość w Los Angeles. Zaznaczają też, iż są pewne kwestie, które jeszcze budzą ich przerażenie.
Rafał Zawierucha z żoną o córce, jedzeniu w USA i cenach
Niedawno w rozmowie z kanałem WP Lifestyle Weronika Rosati – która od lat mieszka w Los Angeles – opowiedziała o tym, iż ceny tam są już tak wysokie, jak w Polsce. Jednocześnie zaznaczyła, iż wciąż jeszcze więcej kosztują ją tam wizyty w restauracjach czy rachunki, które musi płacić każdego miesiąca.
Podczas rozmowy wideo z Rafałem Zawieruchą i jego małżonką zapytaliśmy, jak para ocenia koszty życia w Stanach. „No tak, z tym trzeba się zgodzić. Na szczęście te opłaty dopiero przed nami. Do tego mamy jeszcze chwilę”, powiedział nam aktor.
Beata Wiśnicka-Zawierucha przeszła z kolei płynnie do wspomnianego tematu jedzenia. Jako mama 18-miesięcznej Antosi chce dbać o to, by jej dziecko odżywiało się zdrowo. A to będzie sporym wyzwaniem. „To, co wiemy już teraz, to iż tam niestety jedzenie po prostu nie jest dobre. Więc choćby o ile wybierasz jakąś restaurację, to ona cię nie zachwyca, ona cię nie powala w taki sposób, iż masz ochotę tam wrócić. Jak to na przykład bywa w restauracjach w Polsce i Europie”, mówiła VIVIE.pl. „Zwróćmy też uwagę na menu dziecięce. Antosia teraz jeszcze jest na takim etapie, iż my jej nie przyprawiamy jedzenia, więc to rozumiem, iż czasem mogłoby być to trudne w restauracji, żeby troszkę nie dosolić, czy nie dać jakichś przypraw. Ale przez cały czas to wszystko tam ma tonę cukru. I co można znaleźć w takich propozycjach dla dzieci? Zwykle frytki i nuggetsy. Ja po prostu się zastanawiam, dlaczego? To jedzenie tam mnie przeraża”, dodała, rozmyślając głośno.
„My nie jesteśmy jakoś ślepo zachwyceni Ameryką. To nie jest tak, iż teraz będziemy opowiadać, jaka jest wspaniała, bo odczuwamy też namacalnie rzeczy, które są w niej negatywne”, podsumował Rafał Zawierucha i dodał jeszcze kilka zdań na temat tego, jak wyobraża sobie temat dbania o jadłospis córki. „Co do jedzenia, to na szczęście są miejsca, gdzie możesz kupić bardzo zdrowe, bardzo dobre jakościowo produkty. I są też polskie sklepy. Można kupić rzeczy dobre i samemu gotować”, wyznał.
Aktor ma wiele pomysłów na to, co poza rzeczami artystycznymi mógł robić w USA. Nie zamyka się choćby na tak niecodzienne pomysły, jak te związane z gastronomią. „Może to my będziemy osobami, które jako Polacy, otworzą polską restaurację. A może my będziemy tymi, którzy wprowadzą tam zdrowe strategie żywnościowe dla dzieci. Kto wie”, mówił do naszego reportera Rafała Kowalskiego.
TYLKO NA VIVA.PL: Mało kto wie, kim jest jego żona. Po raz pierwszy mówią o swojej miłości

Rafał Zawierucha z rodziną: kiedy wyprowadzka z Polski?
W tej samej rozmowie aktor zechciał też zaznaczyć, iż cieszy się na fakt, iż życie w Hollywood jest po prostu pewną próbą. jeżeli nie wyjdzie – zawsze on i jego rodzina mają do czego wracać w Polsce. „Hasło wyprowadzka to jest w dzisiejszych czasach coś zupełnie innego, niż kiedy z kraju wyjeżdżali nasi rodzice czy dziadkowie. Oni musieli zamknąć za sobą jakiś rozdział. A dzisiejszy świat daje nam taką możliwość, iż to jest po prostu nasz kolejny dom. Ja to tak traktuję”, powiedział VIVIE.pl.
Kiedy więc małżonkowie ostatecznie przeniosą się do Los Angeles? Już wiadomo! „Kiedy? Styczeń!”, wykrzyknęli zgodnie. Data nie jest przypadkowa, bo każde z nich musi zamknąć w Polsce swoje projekty. Jakie?
Całą rozmowę możesz zobaczyć na naszym kanale YouTube.
View oEmbed on the source website