Prosty ten zestaw do bólu, wiem o tym.
Czasem natomiast nie ma co kombinować, kiedy elementy grają ze sobą kolorystycznie, fasony do siebie pasują, a strój nadaje się i do pracy i na wiele innych okazji.
Dalej jestem chodzącą wyprzedażówką z Zary, ale w tym roku naprawdę obkupiłam się na samej jej końcówce.
3 pary spodni (w tym te) po 39,99 zł, koszula widoczna na foto (59 zł, zakochałam się w kolorach!), komplet z poprzedniego posta i turkusowe klapki. Zmieściłam się z całością w kwocie 300 zł, co uważam za bardzo dobrą cenę za tyle ubrań. Zwłaszcza, iż w większości pasują do siebie i mogę je miksować razem.
Dziś więc taki zarowy prościak, enjoy!
Foto by Beassima
Bluzka/blouse - Zara
Spodnie/trousers - Zara
Sandałki/sandals - Stradivarius
Torebka/bag - Gino Rossi