Czy pamiętacie drzewo z duchami? Napisałam tam, iż drzewko ze sklepu TEDi przyda się także na inne okazje. Duchy już zdjęłam i przez chwilę drzewko było puste. Listopad to dość ciemny miesiąc i lubię wtedy otaczać się światełkami, lampkami i świeczkami. Stwierdziłam więc, iż zrobię świecące drzewko, żeby było wesoło w domu. Jest to bardzo szybka dekoracja, a do tego niedroga. Samo drzewko kosztowało 5 zł, można je przerabiać według własnej wizji. A do tego mam małe światełka na druciku. Tego typu światełka są dostępne w wielu sklepach, np. w Action i kosztują grosze. Ja akurat mam światełka do włosów właśnie z Action. Tak, tak, dokładnie - światełka do włosów, tak się nazywają. Można dzięki nim zrobić sobie odjazdową fryzurę, ja jednak użyłam ich do dekoracji :)
Oczywiście taka ozdóbka nie jest zbyt odkrywcza, za to stanowi doskonałą bazę do dalszego dekorowania. Ja już mam kilka pomysłów i będę dalej coś kombinować :)
No i wciąż zostajemy w jesiennych klimatach - w końcu pozostało jesień :)
Drzewko rozświetla kącik Harry'ego Pottera :D