Projektant. Moda według Jana Matejki

szlakisztuki.pl 1 rok temu
Matejko projektantem mody. Brzmi jak fake news? Trochę nim jest, brawo za czujność. Chociaż jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich malarzy w życiu nie zaprojektował żadnego ubrania, lubił kolekcjonować i podziwiać stroje. Dowody, a w zasadzie fragmenty jego kolekcji, można zobaczyć na wystawie „Matejko. Malarz i historia” w Muzeum Narodowym w Krakowie.
Janek. Poszukiwacz piękna

Janek zaczął szukać piękna już w dzieciństwie. Skrawki delikatnych tkanin, misternej sztuki koronki – wszystko to było dla niego prawdziwym skarbem, którego widok przenosił go w krainę marzeń, dalekie kraje odwiedzane w towarzystwie niezwykle ubranych ludzi. Wyobraźnię miał ogromną więc podobne sztuczki przychodziły mu dość łatwo, wystarczył drobny impuls. Od niewielkiego skrawka koronki tak już w końcu niedaleko do berty, czyli koronkowego kołnierza zdobiącego wizytowe suknie, które panie w XIX wieku zakładały na bale, proszone obiady czy do teatru.

Być może w takiej sukni zapamiętał swoją ukochaną matkę, która zmarła, kiedy Janek miał siedem lat. Być może, podczas wieczornego czytania, opowiadała mu, jak w latach swojej młodości, w podobnie pięknym stroju słuchała koncertów swojego przyszłego męża i ojca Jasia, Franciszka Ksawerego Matejko, który jako nauczyciel muzyki dawał prywatne pokazy swoich umiejętności. Czy tak było, czy nie, już się raczej nie dowiemy, pewne jest jednak to, iż po śmierci Joanny Karoliny młody artysta zamknął się w sobie i przez długi czas nie mógł odnaleźć w nikim pocieszenia.

Portret Franciszka Matejki z trojgiem dzieci (od lewej: Kazimierz, Jan i Marianna)
| 1853/1854 | olej na płótnie | 59 × 53,5 cm

Brakowało mu bliskiej osoby, dobrego ducha, który szepnie dobre słowo czy przytuli, kiedy beznadzieja będzie chciała odebrać ostatnie pokłady nadziei. Zaleczyć ran po śmierci matki nie pomógł Jankowi surowy ojciec, który oprócz tego iż nie okazywał swoim dzieciom uczuć, nie pochwalał artystycznych upodobań syna, mówiąc, iż z tego zawodu nie będzie miał żadnych pieniędzy i marnie skończy. Może więc skrawki materiałów stały się dla Janka odskocznią, czymś w rodzaju zaczarowanego koralika, za pomocą którego przenosił się do szczęśliwszych czasów? Chociaż koralik nie sprawił, iż Jankowy nos wrócił na swoje miejsce po felernym złamaniu, w jakiś niezwykły sposób mógł pomóc dorosłemu już Janowi w uczynieniu naszego świata choć odrobinę lepszym i piękniejszym*.

Jan. Malarz i kolekcjoner

Dorosły Jan nie lubi opuszczać Krakowa. Ma tu wszystko, czego potrzebuje i o czym marzył: rodzinę, pracownię, przyjaciół i studentów. Pomimo iż dostał choćby propozycję pracy w innym kraju, nigdy nie zdecydował się na stałe wyjechać ze swojego rodzinnego miasta. Za bardzo zależało mu na jego rozwoju i odbudowie. Angażował się w przywrócenie świetności zabytkom i Wawelowi, zaprojektował dekoracje ścian kościoła Mariackiego. Starał się również o zachowanie cennych budynków należących do klasztoru i szpitala Świętego Ducha. Kiedy jednak urzędnicy postąpili wbrew woli artysty i zburzyli stare zabudowania, na miejscu których powstał Teatr Miejski, oburzony Matejko zrzekł się tytułu honorowego obywatela Krakowa.

Czasem ukryta natura podróżnika bierze jednak nad nim górę i wyjeżdża. Podróże go kształcą, przywozi z nich wielkie pokłady inspiracji, które wykorzystuje później w swoich dziełach. Nie zapomina też o wyszukanych strojach, jakich próżno szukać w miejskich salonach modniarskich, gdzie wybór fasonu i stylu jest bardzo ograniczony. Matejko słynie z dobrego gustu podpowiadającego mu, które rzemiosło jest cenne i który haft precyzyjny.

Od lewej:
1. Suknia męska | XVII wiek | aksamit, adamaszek
2. Delia (projekt: Jan Matejko) | XIX wiek | sukno
3. Kurtka z wyłogami z żółtego sukna + spodnie z podwójnym lampasem żółtym | XIX wiek | sukno
4. Suknia kobieca wschodnia | XIX wiek | aksamit, złoto
5. Sukmana | XIX wiek | sukno
6. Kaftan męski (projekt: Jan Matejko) | XIX wiek | adamaszek

Z wystawy „Matejko. Malarz i historia” w Muzeum Narodowym w Krakowie | fot. SzlakiSztuki.pl

Malarz kolekcjonuje ubiory z poprzednich epok, a szczególnie tkaniny z jedwabiu, aksamitu i adamaszku. W oko wpadają mu również materiały ze złotymi nićmi, które sprowadza z Włoch, Turcji i Rosji. W jego kolekcji znajdziemy szaty liturgiczne, m.in. renesansową, aksamitną dalmatykę** ozdobioną złotymi nićmi, która „wystąpiła” w „Hołdzie pruskim” i „Bitwie pod Grunwaldem”. W prywatnym „skarbczyku” są również dodatki, takie jak buty, nakrycia głowy, sakiewki czy szale.

Zbiory malarza obfitują też w piękne kobiece suknie, wśród których prawdziwą perełką jest suknia z Bliskiego Wschodu, wykonana z purpurowego aksamitu i ozdobiona złotym haftem. Podziw budzi również XVIII-wieczna biała spódnica ozdobiona srebrnymi kokardami i brokatem.

Kupowanie strojów nie zaspokaja twórczej natury Jana. Chociaż do projektanta mu daleko, rozrysowuje poszczególne elementy garderoby i wykorzystuje je później na obrazach. Już w młodości dzieli się z innymi swoimi modnarskimi zainteresowaniami – w wieku 22 (!) lat publikuje album „Ubiory w Polsce 1200-1795”, w którym na dziesięciu tablicach litograficznych przedstawił polskie stroje i modę od czasów Bolesława Wstydliwego do Stanisława Augusta Poniatowskiego.

Na tablicach znajdziemy ubiory charakterystyczne dla uczniów, chłopów, Żydów, duchowieństwa, a także króla i jego dworu, mieszczan, magnatów, rycerstwa oraz ubrania typowe dla członków bractw i cechów.

Jan Matejko | płyta litograficzna z rysunkami do publikacji „Ubiory w Polsce. 1200-1795” | Z wystawy „Matejko. Malarz i historia” w Muzeum Narodowym w Krakowie | fot. SzlakiSztuki.pl

Moda na obrazach Matejki

W czasach współczesnych Matejce artyści nie mieli tak bogatych i łatwo dostępnych źródeł wiedzy historycznej, jakimi dysponujemy obecnie. Malarz musiał sam docierać do kronik i różnych zapisków, analizować je i wyciągać wnioski. Przystąpienie do namalowania dzieła historycznego poprzedzały zwykle długie godziny studiowania ksiąg i poglądowe rysunki, które później znajdowały odbicie na obrazach.

Malarstwo Matejki przyciąga nasze zmysły. Dzięki zainteresowaniom artysty modą możemy do dzisiaj podziwiać kunszt misternie oddanych na obrazach detali strojów, niezwykłą głębię koloru czy niemal poczuć gładkość tkanin i faktury materiałów.

Kaptur Stańczyka | autor nieznany | XIX wiek | Z wystawy „Matejko. Malarz i historia” w Muzeum Narodowym w Krakowie | fot. SzlakiSztuki.pl

Jan Matejko „Stańczyk w czasie balu na dworze królowej Bony wobec straconego Smoleńska” | szkic | 1861 | Z wystawy „Matejko. Malarz i historia” w Muzeum Narodowym w Krakowie | fot. SzlakiSztuki.pl

Życie Jana nie było usłane różami, ale za to niezwykłe oddanie pracy i olbrzymia energia włożona w rozwój talentu sprawiły, iż zbliżył się do szczęścia. Jak podsumował Witkacy w jednej ze swoich prac poświęconych Matejce:

„Miał on wiele wad, których unikają choćby średnie talenty, ale miał Jedną bezwzględną zaletę – tworzył arcydzieła”.

Berło, które Matejko otrzymał od Rady Miasta Krakowa 29 października 1878 roku. To symboliczne wyróżnienie miało naznaczyć artystę na króla kierującego sumieniem rodaków | Z wystawy „Matejko. Malarz i historia” w Muzeum Narodowym w Krakowie | fot. SzlakiSztuki.pl

To też może Cię zainteresować:
Remedium na rzeczywistość. Dwór Matejki w Krzesławicach
Zachcianka, która pozbawiła Matejkę twarzy
Teatr Słowackiego i awantura zgotowana przez Jana Matejkę

*zaczarowany koralik – nawiązanie do książki dla dzieci pt. „Karolcia” autorstwa Marii Kruger. Kiedy tytułowa Karolcia i Piotr odkrywają niezwykłą moc koralika, decydują, iż wykorzystają ją by pomagać innym i zmieniać świat na lepsze.

**dalmatyka – szata liturgiczna diakona w Kościele rzymskokatolickim, wkładana na albę i skośną stułę.

Literatura:
  • St. Witkiewicz, „Matejko”, Lwów 1912
  • Marta Kłak-Ambrożkiewicz, „Modny artysta – moda na Matejkę”, Muzeum Narodowe w Krakowie
  • rp.pl
  • historykon.pl
  • Wystawa „Matejko. Malarz i historia” dostępna od 23 czerwca do 7 stycznia 2024 w Muzeum Narodowym w Krakowie
Idź do oryginalnego materiału