Obserwując statystyki i reakcje pod niedawnym wywiadem z Tomaszem Ciąpałą – nowym właścicielem marki Próchnik 1948 (to pełna nazwa marki), widzę, iż temat ten okazał się „gorący” i wygenerował dużo ciekawych komentarzy. Nie brakowało wśród nich tych dotyczących jakości, również takich negatywnych, co wydało mi się dość dziwne, bo przypuszczam, iż większość osób biorących udział w tej dyskusji nie miała jeszcze okazji zobaczyć tych produktów na żywo, a oceniła ich jakość.
Ale doszedłem też do wniosku, iż skoro takie komentarze pojawiły się, to może warto pokazać wam te produkty w inny sposób. Tym bardziej, iż Próchnik 1948 na chwilę obecną nie przewiduje otwarć sklepów stacjonarnych, więc jedyną możliwością obejrzenia tych produktów na żywo jest ich zamówienie do domu.
Namówiłem zatem zespół Próchnika na wpis z autorską sesją zdjęciową, w której chciałem pokazać mój subiektywny wybór najciekawszych produktów z tej pierwszej kolekcji. Zależało mi na tym, by pokazać ich detale i jakość, która nie zawsze jest widoczna na standardowych zdjęciach studyjnych. Zobaczcie zatem rzeczy, które zamówiłem wysyłkowo, a sfotografowałem w moim domu przy świetle dziennym.
Jest to WPIS SPONSOROWANY, natomiast marka Próchnik 1948 nie miała wpływu na jego treść i wybór produktów.
PŁASZCZE i KURTKI
Próchnik 1948 przez wiele dekad był synonimem jakościowych płaszczy i z mojej rozmowy z Tomaszem Ciąpałą wynika, iż płaszcze przez cały czas mają być mocnym punktem nowego Próchnika. Czy będą? Oceńcie sami. Z modeli dostępnych na stronie Próchnika, zamówiłem sobie cztery egzemplarze. jeżeli chodzi o jakość tkanin, jakość odszycia i detale, to nie ma się czego przyczepić. Płaszcze uszyte są bardzo starannie (brak odstających nitek, równiutkie szwy, starannie wszyte podszewki, guziki mocno się trzymają i są wzmocnione z lewej strony), a tkaniny są przyjemne w dotyku (w płaszczach jest to 100% wełna).
PŁASZCZ GRANATOWY DWURZĘDOWY PM1
Dwurzędowiec z szerokimi klapami i bardzo charakterystyczną tkaniną – to wełna o skośnym splocie, gdzie czarna przędza łączy się niebieską i daje to efekt granatu z ciekawą fakturą. Jest to najbardziej elegancki płaszcz z całej oferty Próchnika 1948, ale też nie jest przeznaczony do noszenia wyłącznie z garniturami. To taka hybryda dwurzędowej dyplomatki i płaszcza typu ulster, która ma dość szerokie zastosowanie. I warto tutaj dodać, iż choć na zdjęciach w sklepie internetowym tego nie widać, to płaszcz ten jest dość długi.
PŁASZCZ BEŻOWY PM3
Płaszcze w kolorze wełny wielbłądziej stały się bardzo popularne w ostatnich latach, więc nie mogło ich zabraknąć w ofercie Próchnika 1948. Płaszcz PM3 to wersja, którą ja bym nazwał płaszczem miejskim ze względu na ten charakterystyczny ocieplacz z dzianinową stójką w kontrastowym kolorze, który obniża jego formalność. Ta podpinka jest bardzo praktycznym detalem, choć wiem, iż nie każdemu może przypaść do gustu; w razie potrzeby można ją odsunąć. Uzyskujemy wtedy wygląd (prawie) klasycznej dyplomatki. Piszę „prawie”, bo w klasycznej dyplomatce kieszenie są proste z patką, a tu mamy bardziej praktyczne kieszenie skośne, znane bardziej z kurtek.
Ładny odcień wełny, a ona sama jest bardzo przyjemna w dotyku, ma taki kaszmirowy chwyt. Gramatura solidna – 600 g. Ten model dostępny jest też w kolorze granatowym.
PŁASZCZ DWURZĘDOWY PM2 BRĄZOWY
Z tej samej wełny uszyty jest też płaszcz PM2. On już nie ma tak minimalistycznej formy jak dwa poprzednie, głównie za sprawą tych detali: duży kołnierz i szerokie klapy, duże naszywane kieszenie, zapięcia na rękawach.
PŁASZCZ DWURZĘDOWY PM2 GRANATOWY
A to ciemna wersja płaszcza z opisanego wyżej. Bardzo ładny odcień granatu. Zwróćcie uwagę, iż ten płaszcz nie jest tak krótki, jak może się wydawać patrząc na zdjęcia ze sklepu internetowego. Piszę o tym dlatego, iż w komentarzach pod wywiadem o nowym Próchniku pojawiały się uwagi, iż płaszcze Próchnika są przykrótkie. Moim zdaniem ich proporcje są naprawdę ok, a takie wrażenie może wynikać z tego, iż rozmiarówka na sesjach zdjęciowych nie zawsze jest dobrze dobrana do modeli, bo zwykle są to osoby sporo wyższe od przeciętnego faceta i stąd takie wrażenie.
Ponadto warto dodać, iż prawie wszystkie modele płaszczy Próchnika 1948 dostępne są w dwóch przedziałach wzrostowych, więc można sobie dobrać według własnych preferencji.
CZARNA KURTKA PUCHOWA PM2
Kurtki też mają być mocnym punktem Próchnika 1948 i model PM2 rzeczywiście to potwierdza. Widać, iż ta kurtka puchowa dopracowana jest w każdym detalu. Zwróćcie uwagę na suwaki, guziki, logotypy i staranność wykończenia. Bardzo fajna jest też ta tkanina – matowa, solidna, ale nie sztywna, a przy tym wodoodporna. Ocieplona jest naturalnym wypełnieniem – 90% puch kaczy i 10% pierze. Ponieważ ja za czarnymi kurtkami nie przepadam, to czekam na jej dłuższą wersję np. w granacie, mam nadzieję, iż pojawi się w przyszłym sezonie.
A jako ciekawostkę dodam, iż kurtka PM2, to jeden z dwóch produktów Próchnika, który jest sprzedawany z certyfikatem NFT, który pozwala potwierdzić autentyczność danego produktu (np. przy odsprzedaży za kilka lat). Taki certyfikat dodawany jest również do granatowego płaszcza PM1.
GOLFY BAWEŁNIANE
Jeśli szukacie basicowych golfów bawełnianych w przystępnej cenie, to te z Próchnika 1948 będą dobrym wyborem. Ładny kołnierz, który trzyma formę (nie marszczy się), dobra jakość dzianiny i fajna faktura – taka lekko melanżowa. Te golfy są w tej chwili przecenione o 40% i w tej cenie raczej nie znajdziecie lepszych golfów bawełnianych na polskim rynku. Z tej samej dzianiny są też swetry – tutaj. W mnie na zdjęciach jest golf: zielony, brązowy, granatowy.
T-SHIRTY, BLUZY, DRESY
Być może będziecie zaskoczeni (w sumie ja też byłem), ale bardzo solidnie prezentuje się oferta dzianin casualowych Próchnika 1948. Mam tu na myśli bluzy, t-shirty i spodnie dresowe. Bardzo przyjemne w dotyku, starannie wykończone, a w tej chwili solidnie przecenione (nawet 60%), bo teoretycznie to kolekcja wiosenno-letnia, choć moim zdaniem nadają się do noszenia całorocznego. Warto skorzystać z tych promocji. Bluzy znajdziecie tutaj, t-shirty tutaj, a spodnie dresowe tutaj.
DŻINSY
Ja co prawda nie znalazłem w ofercie Próchnika fasonu dżinsów, który by pasował do mojej sylwetki, ale jeżeli lubicie dżinsy z wąską nogawką, to polecam zerknąć na ich ofertę, bo moim zdaniem jest to produkt o dobrej jakości i uczciwej cenie. Na moich zdjęciach możecie zobaczyć model PM7 z interesującego materiału, bowiem jest to tzw. dżins dzianinowy, czyli tkanina, która jest bardzo elastyczna i komfortowa, ale z zewnątrz wygląda jak klasyczny dżins. Dzianinowa faktura jest widoczna tylko od wewnętrznej strony tkaniny. Mogę zdradzić, iż spodnie Próchnika 1948 produkuje firma, która dostarcza dżinsy dla wielu europejskich marek z sektora premium i u nich są one sprzedawane w znacznie wyższych cenach.
Na koniec przypomnę, iż produkty Próchnika 1948 możecie kupić w ich sklepie internetowym Prochnik.pl, ale też na Modivo, Zalando i Allegro. Sprzedaży stacjonarnej na razie nie ma w planach.