Ola wracała ze szkoły w podwyższonym stanie ducha. Tego dnia w klasie zbierali pieniądze na kwiaty i prezent dla wychowawczyni. A Kuba powiedział, iż kobiety uwielbiają róże. Przy tym patrzył na nią w taki sposób, iż aż serce zaczęło jej walić jak szalone. Postanowiła, iż to wyraźna podpowiedź, co dostanie na Dzień Kobiet. Dziewczyny aż zzielenieją z zazdrości.
Spodobał jej się jej od pierwszej chwili, gdy tylko wszedł do klasy w zeszłym roku. Jego ojca przeniesiono służbowo do jednostki wojskowej w ich mieście. Kuba był pewny siebie i niezależny. Wyglądało na to, iż kompletnie nie przejmuje się tym, co o nim myślą inni. I właśnie to przyciągało Olę. Ona za to zawsze się martwiła opinią innych, bała się wpakować w kłopoty, wyjść na głupią czy śmieszKończył się luty, ale w powietrzu już czuć było wiosnę – ptaki śpiewały o poranku, słońce coraz częściej wyglądało zza chmur, a sople topniały na dachach, tworząc wesołą orkiestrę kapiących kropel.