Pracowity miesiąc ratowników w Beskidach. Jednej osoby nie udało się uratować. "Osunął się na ziemię"

gazeta.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Fot. Jerzy Opioła - Wikipedia CC0


Sezon wakacyjny skończył się kilka tygodni temu, ale nie oznacza to, iż Polacy przestali podróżować. Licznie udają się m.in. w góry, a ratownicy mają ręce pełne roboty. Beskidzcy goprowcy poinformowali, iż w ubiegłym miesiącu niemal 100 osób potrzebowało pomocy.
Tegoroczny wrzesień był dla ratowników beskidzkiego GOPR-u bardzo pracowity. W tym miesiącu musieli interweniować w sumie 87 razy, z czego 59 razy w wypadkach turystycznych, 29 w rowerowych oraz raz w paralotniarskim. Ratowali życie 98 osób, z czego tylko jedna (rowerzysta) zmarła. Było to spowodowane między innymi niespójnymi informacjami o lokalizacji poszkodowanego. Przy czym powyższe statystyki nie obejmują działań grupy 18 ratowników GB GOPR, którzy pomagali mieszkańcom Kotliny Kłodzkiej podczas powodzi.


REKLAMA


Zobacz wideo Czy wiesz, jak wzywać pomoc w górach?


Wrzesień 2024 w Beskidach. GOPR starał się pomóc nieprzytomnemu rowerzyście
Jak podają ratownicy beskidzkiego GOPR-u we wpisie na Facebooku, zgłoszenie o potrzebującym pomocy rowerzyście otrzymali w piątek, 20 września tuż przed południem. Do incydentu doszło w rejonie Trzech Kopców Wiślańskich, na żółtym szlaku pomiędzy Smrekowcem a Jaworzyną. Zlokalizowanie poszkodowanego nie było jednak takie proste.


Zgłoszenie nie było precyzyjne i napływały do nas sprzeczne informacje o lokalizacji wypadku. Dopiero po jakimś czasie udało się ustalić, iż wypadek rowerzysty miał miejsce na żółtym szlaku pomiędzy Smrekowcem a Jaworzyną


- relacjonują ratownicy.


Zgłaszający poinformowali, iż mężczyzna samotnie jechał na rowerze elektrycznym, minął ich, zszedł z jednośladu, po czym "na ich oczach osunął się na ziemię". Świadkowie od razu zaczęli udzielać mu pomocy. Wezwali również pomoc, ale niestety 45-latka nie udało się uratować. Mimo wysiłków (zarówno turystów, jak i goprowców) mężczyzna zmarł. "Ratownikom pozostał smutny obowiązek transportu ciała w doliny" - czytamy.


Tragiczny wypadek w Beskidach. Ratownicy GOPR apelują do turystów
Goprowcy pochwalili turystów, którzy niezwłocznie zawiadomili ratowników i próbowali pomóc mężczyźnie. Teraz zwracają się z apelem do wszystkich osób wybierających się w góry, aby zainstalowali na telefonach aplikację Ratunek. Jest darmowa i może uratować życie. Pozwala gwałtownie wezwać pomoc, a samo zgłoszenie od razu trafia do ratowników. To szczególnie ważne podczas wycieczek w rejony, gdzie występują problemy z precyzyjnym określeniem lokalizacji. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Idź do oryginalnego materiału