Pracowałam we własnym sklepie z ubraniami, a pewnego wieczoru przed zamknięciem weszła ciężarna kobieta. Już miałam zamykać, a ona wciąż przeglądała sukienki.

naszkraj.online 19 godzin temu
Pracowałam w swoim sklepie z ubraniami i pewnego wieczoru, tuż przed zamknięciem, weszła kobieta w ciąży. Miałam już zamykać, ale ona wciąż przeglądała sukienki. Rozmowa się zaczęła, opowiedziała mi, iż mąż ją zostawił z dwójką dzieci. Miała ciężko, musiała wyprowadzić się z wynajmowanego mieszkania do rodziców. U rodziców była jakaś pomoc, ale z czasem okazało […]
Idź do oryginalnego materiału