Praca w czasie upałów. Sprawdź, czy możesz iść do domu, gdy jest za gorąco

Lato kojarzy się z wakacjami i wczasami, a więc z wypoczynkiem. Dla większości osób jest to jednak okres pełen pracy — choćby jeżeli w tym czasie wyjadą również na urlop. Wysoka temperatura źle oddziałuje na ludzki organizm, u wielu osób wywołując osłabienie, gorsze samopoczucie, a choćby obrzęki. Może też nasilić objawy już istniejących chorób. Czy więc pracownicy mają prawo do szczególnego traktowania w tym trudnym okresie?

Niektórym pracownikom wydaje się, iż w razie szczególnie uciążliwych upałów mają prawo na przykład do wcześniejszego wyjścia z pracy. To logiczne, ponieważ wysoka temperatura może pogorszyć samopoczucie wielu osób. Niektóre zakłady pracy nie są zaś wyposażone w klimatyzację. Okazuje się jednak, iż przepisy mówią o nadmiernym ochłodzeniu, ale w prawie nie ma górnej granicy temperatury, która powinna panować w biurze.

Pracownik wykonujący pracę lekką może odstąpić od wykonywania swoich obowiązków, gdy w biurze lub zakładzie temperatura spadnie poniżej 18 stopni Celsjusza. Pracodawca może skrócić godziny pracy lub wprowadzić dodatkowe przerwy w czasie upałów, ale nie jest do tego zobowiązany.

Czytaj też: Zmieszaj i postaw na parapecie. Muszki owocówki odejdą w zapomnienie

Warto pamiętać, iż w czasie upałów pracodawca ma wobec pracownika pewne zobowiązania. Przede wszystkim w tym trudnym czasie powinniśmy się regularnie nawadniać. Zgodnie z przepisami pracodawca musi zapewnić pracownikom napoje, gdy pracują oni na zewnątrz, gdzie panuje temperatura powyżej 25 stopni Celsjusza lub gdy pracują oni wewnątrz budynku, a wskaźnik na termometrze przekracza 28 stopni Celsjusza. Jeśli pracodawca nie zapewni niczego do picia, może otrzymać karę grzywny w kwocie od 1 tysiąca do choćby 30 tysięcy złotych.

W czasie upałów trzeba samemu zadbać o schłodzenie ciała, na przykład przemywając twarz i dłonie chłodną wodą, wybierając ubranie o luźniejszym kroju, wykonane z przewiewnych materiałów oraz stosując nawilżacze powietrza.