„Powrót na obce progi” Alicja śpiewała z euforii — w końcu miała własne mieszkanie. Nie pokój w komunalce, nie kąt u zrzędliwej sublokatorki, tylko prawdziwe dwupokojowe mieszkanie w zwyczajnej dzielnicy Łodzi. Bez pani Bożenny, gaszącej światło o jedenastej i wrzeszczącej pod drzwiami, żeby „nie szorowała wanny po nocy”. Bez opiekunek kontrolujących każdy jej krok. Tylko […]