Powiatowy Zakład Aktywności Zawodowej świętował wczoraj 10-lecie działalności. Były kwiaty, mowy, życzenia i gratulacje. Była świetna część artystyczna w wykonaniu uczniów Liceum Ogólnokształcącego, przygotowana pod okiem ks. Tomasza Kopcia i siostry Tomaszy… Było dużo śmiechu i humoru i dużo gości – przedstawicieli jednostek organizacyjnych, w tym instytucji pomocy społecznej szczebla gminnego, powiatowego i wojewódzkiego. Byli członkowie Zarządu Powiatu: Artur Pizoń – Starosta Janowski, Zenon Zyśko – Wicestarosta, Andrzej Ciupak, Wiesław Gzik i Sławomir Dworak oraz Barbara Fuszara – Skarbnik Powiatu. Byli też inni radni powiatowi: Józef Wieleba, Piotr Rogoża, Andrzej Bielak, Paweł Fac, Andrzej Jaworski, Antoni Kulpa, Władysław Sowa, Michał Komacki i radna Justyna Kuśmierczyk. Był Jerzy Bielecki i Krzysztof Kołtyś – Burmistrz Janowa. Byli pracownicy Zakładu…
I były wspomnienia…
Była to szósta tego typu placówka w województwie lubelskim
Placówkę uruchomiono 30. grudnia 2014 roku, a oficjalnie otwarto 5. lutego 2015 roku. W owym czasie, była to szósta tego typu placówka w województwie lubelskim, która powstała na bazie budynku po byłej pralni janowskiego szpitala. Na początku, w przyszpitalnej placówce pracowało 50 osób, w tym 35 osób niepełnosprawnych. Dzisiaj, liczba pracowników obsługi znajduje się na tym samym poziomie (15 osób), natomiast liczba pracowników z orzeczeniem wzrosła do 45.
Inwestycja pochłonęła około 3 mln zł (połowę stanowiły środki z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych za pośrednictwem ROPS-u, a połowę tzw. „wkład własny” Powiatu Janowskiego). Wykonawcą zadania, realizowanego w formule „Zaprojektuj i wybuduj”, był Zakład Remontowo – Budowlany Zbigniewa Rachwała z Janowa.
Inicjatorem utworzenia placówki był ówczesny Starosta Janowski – Jerzy Bielecki. Pomysł był dobry, ale z pieniędzmi było krucho. Robić, nie robić… Robić, a więc odstąpić od remontu generalnego szpitalnej kuchni na rzecz utworzenia nowej jednostki. Jednostki, w której będą przygotowywane posiłki, m.in. dla pacjentów szpitala, w której pracę znajdą pracownicy szpitalnej kuchni i osoby niepełnosprawne, nie mające szans na znalezienie pracy na rynku ogólnym.
Powstaje Powiatowy Zakład Aktywności Zawodowej
Tym oto sposobem, powstaje Powiatowy Zakład Aktywności Zawodowej. Pieniądze „idą” na sfinansowanie inwestycji budowlanej, zakup środków transportu oraz maszyn i urządzeń, niezbędnych do prowadzenia usług gastronomicznych. Pracy jest sporo… Pracy pod presją czasu. Są problemy… Terminy gonią… Są i emocje…
Projekt – od strony finansowej „ogarnia” Barbara Fuszara – Skarbnik Powiatu. „Ogarnia”, ocenia i ogranicza ryzyko finansowe, związane z inwestycją…
Za przetargi odpowiada Wiesława Król – ówczesna Naczelnik Wydziału Logistyki i Gospodarki Mieniem janowskiego Starostwa. Koordynuje proces ofertowy, monitoruje rezultaty postepowania przetargowego, odpowiada…
O pieniądze do PFRON-u wnioskuje Anna Śmit – Dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, a iż wniosek jest prawidłowy, to i pieniądze przyznane.
Pomocą służy też Renata Ciupak, która w 2014 roku zostaje Dyrektorem placówki. W styczniu 2017 roku, pani Ciupak zostaje Dyrektorem szpitala, a dyrektorem PZAZ zostaje Agnieszka Różyło, która w tym roku będzie się starać o dotrudnienie kolejnych czterech osób z orzeczeniem. I nie dziwota, bo zamówień jest moc… Na święta, urodziny i imieniny, na komunie i chrzciny…
Wzrasta ilość odbiorców instytucjonalnych i indywidualnych
Wzrasta ilość odbiorców instytucjonalnych i indywidualnych. Najwięcej jest z Janowa, Modliborzyc i Godziszowa. Sporo osób zamawia posiłki w oparciu o dietę cukrzycową, niskobiałkową i bezglutenową. Niektórzy, zajadają w barku. Z oferty cateringowej placówki – przy okazji różnego rodzaju wydarzeń, korzystają m.in. urzędnicy, emeryci, myśliwi, strażacy, nauczyciele i sportowcy. Dlaczego? Bo jest smacznie, dużo i tanio. No i praca na dwie zmiany – od 7.30 do 18.00, co jest konieczne ze względu na posiłki dla pacjentów szpitala, uczniów Ośrodka Wychowawczo – Opiekuńczego, dzieci z „Promyka” i „Słonecznego Domu” oraz „podopiecznych” Ośrodka Pomocy Społecznej.
Co dzisiaj mówią niepełnosprawni pracownicy jednostki? – Mówią, iż szkoda, iż wcześniej tego nie było – odpowiada ze śmiechem Dyrektor Agnieszka Różyło.
Alina Boś; foto: Iwona Martyna, Tomasz Krzysztoń
