Poszłam do kina się zrelaksować. Ciśnienie podniosła mi pani w rzędzie tuż za mną [LIST]
Zdjęcie: Nie umiemy już zachować się w kinie?
— Tuż za mną usiadły dwie panie ok. pięćdziesiątki. Wydawałoby się, iż to już raczej wiek, w którym człowiek wie, jak zachować się w kinie tak, by nie przeszkadzać innym widzom. Nic bardziej mylnego. Przez pierwsze 20 minut seansu pokazywały sobie w telefonach różne rzeczy, świecąc ludziom w oczy, głośno się śmiejąc i komentując wygląd znajomych. W pewnym momencie jedna z nich krzyknęła na cały głos "a ta idiotka, jak się ubrała?". Nie wytrzymałam, odwróciłam się, grzecznie poprosiłam o ciszę — pisze pani Agata w liście do Onetu.