Pewna turystka, która przybyła do Szczecina pociągiem, skorzystała z toalety publicznej na dworcu kolejowym. Na miejscu przeżyła szok. Jak sama przyznała, "naprawdę grubo przesadzili". Obserwacjami podzieliła się na jednym z portali podróżniczych. Tymczasem dziennik "Super Express" postanowił sprawdzić, czy zażalenia turystki były uzasadnione.