Poszedł na grób rodziców i przepadł. Tajemnicze zaginięcie na cmentarzu w Karlinie

fakt.pl 6 godzin temu
Miał pójść tylko na cmentarz, by odwiedzić grób rodziców. W domu zostawił telefon i dokumenty. Choć od tego dnia minie niedługo półtora roku, to 62-letni Henryk Statkiewicz z Karlina (woj. zachodniopomorskie) nie daje żadnego znaku życia. Bliscy i policja wciąż go szukają. Mają m.in. zapis monitoringu, na którym widać mężczyznę, ale jego zachowanie jest bardzo niepokojące. Swojej znajomej zostawił też list. On także może budzić trwogę.
Idź do oryginalnego materiału