Postanowiłam szukać w internecie nie tylko męża, ale także ojca dla moich dzieci

przytulnosc.pl 3 dni temu

Kilka lat temu rozwiodłam się i zostałam sama z dwójką dzieci. choćby nie chcę wspominać, jak trudno było je samej wychowywać.

Postanowiłam szukać w internecie nie tylko męża, ale także ojca dla moich dzieci.

Pewnego dnia koleżanka poradziła mi, żebym zarejestrowała się na portalu randkowym. Nie liczyłam na to, iż uda mi się tam znaleźć mężczyznę, ale z nudów posłuchałam jej rady. Napisałam szczerze, iż szukam kogoś, kto nie ma dzieci i kto jest gotów zastąpić ojca moim synom. Nie chciałam niczego ukrywać, żeby nie zaczynać związku od kłamstwa. W skrócie, potencjalni adoratorzy wiedzieli, iż jestem samotną matką z dwójką dzieci.

Koleżanka zaczęła się oburzać:

— Po takim ogłoszeniu nikt ci nie napisze! Po prostu napisz w ankiecie, iż szukasz mężczyzny do założenia rodziny.

Postanowiłam szukać w internecie nie tylko męża, ale także ojca dla moich dzieci.

— Jakiej rodziny? Ja już mam rodzinę — moje dzieci.

— Nie rozumiesz, iż inni mężczyźni też mogą mieć dzieci? I w ogóle, na tym portalu jest wielu różnych facetów, którzy choćby nie będą chcieli z tobą rozmawiać w czacie.

Jednak nie zmieniłam niczego. Miałam nadzieję, iż znajdzie się mężczyzna, który pokocha mnie i moje dzieci.

W ogóle, planowałam zapomnieć o życiu osobistym. Postanowiłam spróbować tylko z ciekawości, ale dzieci były dla mnie najważniejsze.

Postanowiłam szukać w internecie nie tylko męża, ale także ojca dla moich dzieci.

— Kasia, nie będę niczego przepisywać. Potrzebuję nie tylko męża, ale także ojca dla moich dzieci — odpowiedziałam koleżance.

— Dlaczego tak bardzo zależy ci na tym, żeby on nie miał dzieci? A co, jeżeli sam wychowuje córkę lub syna? Co wtedy powiesz?

— Bardzo rzadko zdarza się, iż mężczyźni sami wychowują dzieci. I tacy na pewno nie siedzą na portalach randkowych.

— A jeżeli ma dziecko z pierwszego małżeństwa i płaci alimenty? Postawiłaś zbyt wysokie wymagania kandydatom.

Postanowiłam szukać w internecie nie tylko męża, ale także ojca dla moich dzieci.

— Nie jestem gotowa wiązać się z kimś, kto płaci alimenty, bo wiem z własnego doświadczenia, co to oznacza.

Wysłałam ankietę w takiej formie, jak chciałam. I godzinę później napisał do mnie mężczyzna o imieniu Piotr. Nie pisał wiadomości i nie nalegał na rozmowę, tylko od razu zaproponował spotkanie. Jednak oznajmił, iż ma wiele dzieci, i to z różnych kobiet. Oczywiście, odmówiłam spotkania z Piotrem.

Później był jeszcze jeden adorator. Nie proponował od razu spotkania, tylko pisał mi piękne wiadomości. Ale to mnie nie interesowało, więc przestałam na nie odpowiadać.

Postanowiłam szukać w internecie nie tylko męża, ale także ojca dla moich dzieci.

Od początku wiedziałam, iż w moim przypadku trudno będzie znaleźć mężczyznę, więc nie traciłam nadziei.

Kolejny kawaler zaproponował wyjście do muzeum. Ale na awatarze nie było jego zdjęcia. Zaintrygowało mnie to, więc się zgodziłam. W końcu jakiś bawidamek nie zaprosiłby na randkę do takiego miejsca.

Okazało się, iż był dyrektorem muzeum. Miał dorosłego syna, więc uznał, iż spełnia moje kryteria.

Postanowiłam szukać w internecie nie tylko męża, ale także ojca dla moich dzieci.

Od razu zauważyłam, iż Jan jest samotny. Było mi z nim bardzo dobrze, więc byłam otwarta na dalsze spotkania. I choćby to, iż był znacznie starszy ode mnie, wcale mi nie przeszkadzało.

Z nim było dobrze i spokojnie. Z otwartą buzią słuchałam, jak opowiadał o obrazach czy eksponatach muzealnych. Był bardzo mądrym i wykształconym człowiekiem.
Między nami nawiązały się romantyczne relacje.

Po trzech miesiącach spotkałam moją koleżankę, tę samą Kasię, żeby wręczyć jej zaproszenie na ślub.

— Czyli rejestracja na portalu randkowym nie była na darmo?

— Tak!

Postanowiłam szukać w internecie nie tylko męża, ale także ojca dla moich dzieci.

— Może i ja powinnam pójść za twoim przykładem?

— Koniecznie! Najważniejsze to pisać prawdę i być szczerym, żeby znaleźć prawdziwego człowieka! — doradziłam koleżance.

Idź do oryginalnego materiału