Słuchaj, wiesz, ta historia o Ewie, całkiem niezwykła. Mając 21 lat, Ewa Nowak weszła do sali sądowej w Krakowie z bukietem białych lilii i drżącym uśmiechem. Wszyscy gapili się bezczelnie. Obok niej, spokojny i dostojny, stał Artur Wilk – z siwą czupryną, sześćdziesięcioletni, w granatowym garniturze lśniącym w porannym słońcu. Szepty wiły się za nimi […]