Pościg za kołującym samolotem na lotnisku w Pyrzowicach. Na pokładzie znajdował się groźny kryminalista

gazeta.pl 1 tydzień temu
Pasażerowie, którzy zaplanowali w tym tygodniu podróż z Polski do Turcji, byli świadkami mrożącej krew w żyłach sytuacji niczym z filmów akcji. Funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali kołujący już samolot, wkroczyli na pokład i zakuli w kajdanki jednego z podróżnych. Okazało się, iż jest on podejrzany o zabójstwo.
Zaskakujące sceny rozegrały się w środę, 8 maja na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach. Nad ranem, tuż przed godziną 10, policjanci dostali pilną informację z Niemiec. Wynikało z niej, iż Mehmet Ali A., obywatel Turcji podejrzany o dokonanie zabójstwa, właśnie miał odlecieć samolotem ze Śląska do tureckiej Antalyi.
REKLAMA


Zobacz wideo Podejrzany o brutalny atak w metrze z użyciem pistoletu pneumatycznego tymczasowo aresztowany


Funkcjonariusze zatrzymali samolot
Turek miał dopuścić się przestępstwa dzień wcześniej, na terenie parku w Berlinie. To właśnie tam rzekomo pokłócił się z ofiarą i zaatakował przy użyciu noża. Niestety, osoba zmarła na skutek zadanych ran kłutych. Następnie mężczyzna zdołał przedostać się do Polski i wsiąść na pokład samolotu, który miał zabrać go w rodzime strony o godzinie 9:50. Trzeba było działać bardzo szybko, dlatego policjanci zawiadomili o sprawie Straż Graniczną.


Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg za samolotem, który kołował już na pasie startowym i za chwilę miał wznieść się w powietrze. Na szczęście akcja zakończyła się sukcesem. Mundurowi wkroczyli na pokład, zatrzymali podejrzanego i przekazali go policjantom w Tarnowskich Górach.


Powyższe czynności służbowe podjęte zostały jeszcze przed oficjalnym wystawieniem przez stronę niemiecką Europejskiego Nakazu Aresztowania i wprowadzeniem tej osoby jako poszukiwanej do międzynarodowych baz danych


- poinformowali w komunikacie policjanci.


Owocna kooperacja funkcjonariuszy
Funkcjonariusze zwrócili uwagę, iż sukces udało się odnieść nie tylko dzięki bezpośredniej i szybkiej wymianie informacji międzynarodowej, ale także wzorowej współpracy Straży Granicznej oraz policji. "W tym przypadku kolejny raz zaowocował fakt, iż oficerowie dyżurni Biura Międzynarodowej Współpracy Policji i oficerowie dyżurni Biura SIRENE Straży Granicznej od wielu już lat pełnią służbę w tych samych pomieszczeniach i w tego typu pilnych przypadkach mają możliwość natychmiastowego wspierania siebie w wykonywanych czynnościach służbowych" - czytamy.
Idź do oryginalnego materiału