Poranne światło sączyło się leniwie przez zasłonięte rolety, wypełniając pokój miękką poświatą

naszkraj.online 6 dni temu
Poranek wciskał się powoli przez zamknięte rolety, rozlewając po pokoju szare, chłodne światło. Kasia siedziała już na krawędzi łóżka, ubrana, z włosami spiętymi w surowy kok jakby szykowała się do dalekiej podróży. W pewnym sensie tak właśnie było. To nie była ucieczka. To było pożegnanie z tą wersją siebie, która przez lata tłumiła zmęczenie, gorycz […]
Idź do oryginalnego materiału