Podczas tegorocznych Wiosennych Porządków poznaniacy i poznanianki znaleźli wiele "skarbów". Łącznie zebrano 39 ton odpadów.
Wiosenne Porządki na stałe wpisały się w kalendarz wydarzeń w stolicy Wielkopolski. Akcja jest organizowana już od 27 lat i cały czas cieszy się dużym zainteresowaniem. Świadczą o tym liczby.
"W tym roku do wspólnego sprzątania zgłosiły się 223 grupy, w skład których weszło ponad 19 700 zadeklarowanych uczestników. To jeszcze więcej niż w roku ubiegłym (wówczas były to 202 ekipy i blisko 18 tys. ochotników). Zebrano także więcej śmieci - 39 ton (rok temu 37,5 tony). O takim wyniku mógł zdecydować fakt, iż tegoroczna akcja Wiosennych porządków trwała także wyjątkowo długo, nie jeden weekend, ale prawie cały miesiąc - od 1 do 27 kwietnia"- informują miejscy urzędnicy.
Osobom, które zgłosiły chęć udziału w akcji, Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Poznania - jak co roku - zapewnił niezbędne wyposażenie: worki na śmieci, rękawiczki oraz odbiór zebranych odpadów.
Najczęściej uczestnicy akcji natrafiali na aluminiowe puszki i szklane butelki, głównie po napojach alkoholowych. Wśród znalezisk znalazły się także m.in. stare meble i elementy wyposażenia wnętrz - kanapy, fotele, materace, krzesła obrotowe, dywany - a także opony samochodowe, opakowania po fajerwerkach, wózki sklepowe oraz nietypowe przedmioty, takie jak rower, gaśnica czy oryginalnie zapakowane perfumy Coco Chanel.
"To przedmioty, które nigdy nie powinny trafić do lasów, parków, na brzegi jezior i rzek, czy tereny mniej uczęszczane. W mieście mamy blisko 10,5 tysiąca koszy na drobne odpady. Do tego dochodzą pojemniki na śmieci znajdujące się na terenach osiedli mieszkaniowych czy przy obiektach handlowych" - wylicza Agata Chęcińska, kierownik Oddziału Usług Komunalnych WGK UMP.