"Pomóżcie znaleźć moje ukochane psiaki". Właścicielka była choćby u jasnowidza
Zdjęcie: Pani Nikola czeka na informacje o zaginionych psiakach
— Nie poddam się, póki się nie dowiem, co się z nimi stało — mówi reporterowi "Faktu" Nikola Zadrożna (25 l.) ze wsi Radosty (woj.warmińsko-mazurskie). W marcu 2024 r. piątka jej ciekawskich psów uciekła z terenu stadniny koni. Do tej pory Bruno (6 l.) i Molly (3 l.) nie wróciły do domu.