Życzliwość i empatia potrafią wiele zdziałać, ale istnieje granica, po której hojność zaczyna zamieniać się w wykorzystywanie. Niektórzy oczekują nieustannego wsparcia, nie biorąc odpowiedzialności za własne życie. Dokładnie to spotkało jedną z czytelniczek, gdy jej przyjaźń zamieniła się w pułapkę, z której nie potrafiła się uwolnić.