Weronika siedziała przy solidnym drewnianym stole w swoim domu w Krakowie, trzymając w dłoniach filiżankę z dawno wystygłą herbatą. Jej spojrzenie było ciężkie, pełne zmęczenia i determinacji. Przed nią leżał arkusz papieru – testament, który poprawiała już trzeci raz w tym miesiącu. Jej dzieci, Marek i Agnieszka, dawno już się u niej nie pojawili, ale […]