Polsko Wietnamskie Święto Kultury

Jakoś mi przykro, choć nie powinno gdyż jestem jednym malutkim pionkiem w kiedyś popularnej i poczytnej gazecie, jaka była jeszcze ze dwa lata temu Informator Ochoty i Włoch. Czasy, kiedy to wychodziła wersja drukowana zostały zaprzepaszczone i teraz "ambitni" ludzie wolą krótkie zajawki na portalach mniej czy bardziej plotkarskich. Pomiędzy zagubionymi breloczkami, kotkami i pieskami oraz promocjami karnetów na Zumbę lub stylizacji paznokci robią na wysokim poziomie politykę i sztukę, (ale bardziej kawałka mięsa). Ludzie zemścili na wywody Pawlonka, które były i są w większości trudne w zrozumieniu, gdyż Pawlonek jak ma wenę to ponosi go żal za minionymi i prostszymi czasami . Pisze jak jakiś kleryk napominający społeczeństwo, iż zmierza do swej zguby. Ale to jest nawoływanie na puszczy pełnej dzików i hien. Nikt nieb lubi jak jemu się wytyka błędy, więc i Pawlonka nie lubią. Teraz wytłumaczę, dlaczego mi zrobiło się przykro. Otóż jestem związany z Informatorem Ochoty i W